niedziela, 27 maja 2012

Dla lubiących brązy...

Cieszę się bo moje choróbsko całkiem ustąpiło...i czuję się już dobrze. Więc wróciłam do normalnego funkcjonowania...choć przyznaję, że troszkę się rozleniwiałam. Ale co tam.
Wczoraj wybrałam się na ubraniowe zakupy a po drodze zahaczyłam o panią fryzjer...takie małe przyjemności na poprawę samopoczucia.
Przy okazji "zachorowałam" na wspaniały bielony z brązowymi przecierkami stół z krzesłami
i do tego przeszklona witryna kuchenna...cena kosmiczna...
ach gdyby tak wygrać w totolotka...
***
Dziś zasiadłam chwilę w pracowni
by dokończyć notes który zaczęłam robić wczoraj...
jakoś mi nie szło... ale w końcu udało mi się.


W trakcie jego tworzenia naszło mnie znów marzenie...które tkwi już we mnie od kilku miesięcy...
zakup Big Shot...och marzą mi się takie cudowne wycinanki...



Dziękuję za każde słowo i odwiedzinki.
Życzę Wam miłej niedzieli
a ja pędzę do pracy bo mamy koncerty.
Buziaki ślę!

33 komentarze:

  1. Prześlicznie wyszedł:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. dla lubiących brązy czyli dla mnie ;) to jest po prostu przecudowne nie mogę przestać sie zachwycać!!! : pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo piękny, a przy Big Shot tworzyłabyś już takie cuda, że brakowałoby słów na ich określenie. Ja nabyłam kilka wykrojników, które są też niezbyt tanie, a coś zupełnie domowego służy mi za Big Shot. Pozdrawiam cieplutko Aśka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny notes w pięknych brązach:)ja także marzyłam o Big Shot w końcu kupiłam:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny notes w pięknych kolorkach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. prześliczny, cudowny, niesamowity...napatrzeć się na niego nie mogę!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubię bardzo brązy :) Cudeńko :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczny notes. Miłośniczka brązów:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna kompozycja :) Dla mnie to jest po prostu dzieło sztuki - niekoniecznie użytkowej, bo mogłoby wisieć u mnie na ścianie, tak po prostu do oglądania i podziwiania.

    OdpowiedzUsuń
  10. Notes w brązach cudowny :) Pozdrawiam i dziękuję za miłe odwiedziny na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Notesik uroczy !!!!!!!!!!!!!!!
    Lubię Twoje notesiki ;-)
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  12. ja także lubię brązy, a te Twoje to już bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gosiu śliczny :-) uwielbiam Twoje wytworki w brązach :-)

    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne te Twoje brązy, idealne dla stylu retro.
    Dużo zdrówka i 6 w totka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. kooooocham brązy :) a już w Twoim wydaniu to po prostu poezja :)
    a muszę Ci powiedzieć, że postanowiłam poodkładać co nieco i kupić BS - i pomyśleć, że rok temu zarzekałam się, że papierki to chyba nie dla mnie... ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Peninio! Twój notes w brązach to poezja dla oczu...
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  17. Brązy lubię średnio ale Twoje notesy są tak magiczne,że trzeba je polubić ! pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Notes jest piękny. Te brązy są takie eleganckie, lubię je, pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny notes w pięknych kolorkach !!
    Ślicznie dziękuję Ci za miłe słowa na moim blogu :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Notesik jest cudny.Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i mołe słowa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny ten notes! , dziewczyno jak Ty to robisz , takie śliczności ?
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  22. piękny notesik w czekoladowych kolorach! ale jak mogłoby być inaczej u Ciebie? :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczny notes zachowany w klimacie retro... ja bym nie mogła być w posiadaniu takie cuda, bo by pewnie leżał by i zdobił półkę, a mi byłoby wciąż szkoda go zapasać... przy okazji zapraszam do siebie na candy http://oszyciu.blogspot.com/2012/05/candy-dla-wszystkich-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Brązów chyba nigdy nie przestanę lubić :) Jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem notesu. Te twoje scrapki mają niezwykły urok i wiktoriański klimat :)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  25. Brązy uwielbiam, a na Twoim notesie prezentują się pięknie.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jednym słowem z jednej choroby w drugą :D tylko ta druga ma zabarwienie pozytywne i skutki są zazwyczaj godne podziwu. Notes - jak zwykle u Ciebie - elegancki i klimatyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wierna kolorom zrobiłaś cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń