poniedziałek, 29 listopada 2010

...odcięta od świata,Anioły i niespodzianka.

...i stało się ...zostałam odcięta od świata.
Musiałam dzwonić i wziąść urlop w pracy bo tak nas zasypało,
że nawet z podwórza nie mogłam wyjechać.
A tu cały czas pada i wieje
i nawet spycharka nie przejechała przez drogę aby odśnieżyć.
Więc co to będzie jutro?
Ech...
***
Więc dziś opoczywam...i twórczo sobie działam.
Tamten tydzień owocował w szycie Anieliczek z kotkiem.
I oto kolejna:)Też w brązie.
***


***
I razem...
***
***
I jeszcze śnieżne widoki z mojego okna...
***
***
Ostatnio otrzymałam piękną niespodziankę od Vena7
Monika obdarowała mnie ślicznymi tkaninami.
Jedną w śliczne gąski, (które ujeły moje serducho)
a druga jest z uroczym haftem.
W paczuszce odnalazłam również koronki, herbatki i scrapowe dodatki.
***
Kochana z serca dziękuję Ci za te wspaniałości !
Buziaczki i uściski!
Moniko potrafisz robić prawdziwe niespodzianki !
***
***
Pan listonosz przyiósł mi tez ostatnio podarunki od
Dziekuję Kochane!
Oczywiście wszystkie niedługo pokażę.
***
Dziękuję z serca za wszystkie komentarze i odwiedziny!

niedziela, 28 listopada 2010

Notes,...chwile ze szkicownika i pierwszy śnieg...

Weekend tak szybko się skończył iz nawet nie zdążyłam odpocząć
i juz jutro z powrotem powrót do obowiązków w pracy,w domu i na treningi.
Czy Wam czas też tak szybko mknie?
Wczoraj za nim poszłam do pracy,wykonałam notesik w zieleni.
Taki prosty,ale musiałam podziałać twórczo "cokolwiek":))
***


***
Jak kiedyś obiecałam przedstawiam kolejny fragmencik moich "szybkich bazgrołek"
ze szkicownika.
Rysunki wykonane piórkiem
i powstały w mojej ulubionej kawiarnii w Sandomierzu,
inspirowane twórczością Toulouse Lautrec'a.
***
***
I zawitała u mnie zima.
Od wczoraj mamy białe widoki za oknem...
miło,
ale ja już patrze na to z przerażeniem.
Obawiam się kolejnych nieprzejezdnych dróg i odcięcia od cywilizacji.
Uroki mieszkania na "końcu świata".
***
Oby było łaskawie tej zimy!
***
***
Dziękuję z serca za odwiedzinki i komentarze.
Bardzo mi miło na serduchu!

sobota, 27 listopada 2010

Wymianka z Asicą.P

Jakiś czas temu umówiłyśmy się z Asicą.P na wymiankę.
I właśnie dla Niej uszyłam Anielicę we fiolecie
z serduszkiem w kieszonce.
***



***
Asica.P wykonała dla mnie taki prześliczny przepiśnik
w moich ulubionych kolorach
i karteczkę świąteczną.
Marzyłam o takim przepiśniku juz od dawna i marzenie się spełniło:)
***
Dziękuję Kochana za tą uroczą wymiankę:)
***



***
A to fotki zrobione z mojego okna w kuchni wcześnie rano,
kiedy to wschodziło słońce...
***
***
"Nikt nie ma na własność wschodu słońca....tak samo jak nikt nie może mieć na własność pochmurnego popołudnia i deszczu dzwoniącego o szyby,
ani spokoju jaki roztacza wokół siebie spiące dziecko,
ani tez magcznej chwili, gdy fala morska rozbija się o skały.
Nikt nie może mieć na własność tego
co na Ziemi najpiękniejsze ale kazdy to może poznać i pokochać.."
"Brida"
Paulo Coelho
***
Życzę Wam miłej soboty!

środa, 24 listopada 2010

Listopadowy czas...

Ten listopadowy czas strasznie źle na mnie wpływa...
nie mogę się pozbierać,dziś znów niefajnie się czuję
łapią mnie jakieś kródkie przeziębienia
i zmęczenie bierze górę...
bo w pracy działań multum i praktycznie wiele na mojej głowie -
zwłaszcza odpowiedzialność za dzieci.
Jutro i w sobotę (dwie tury-bo duzo dzieci) organizujęmy z koleżnką z pracy,
dla maluszków i dla młodzieży-uczęszczającej do nas na zajęcia - bal andrzejkowy.
Taki pełen słodkości,wróżb i nagród :)
Mam nadzieję,ze bal przyniesie dzieciakom
wiele radości , zabawy i uśmiechu na twarzy:)
***
Ale mimo tego złego samopoczucia
nie mogę napisać ,że twórczo nic nie działam- bo działam.
Może nie jest tego za wiele ale zawsze coś
i mały konatka z szyciem i papierakami mam...
bo bez tworzenia byłoby mi cięzko wytrzymać:)
***
Więc dziś kolejna karteczeka z kopertą.
Połaczenie fioletu i lekkiego turkusu.
***

***
I jeszcze coś dla Was...z moich nocnych graficznych przeróbek.
***
***
Dziękuję że jestescie i odwiedzacie mnie na blogu:)

poniedziałek, 22 listopada 2010

Anielskie wyzwanie w Szufladzie...

I znów kolejny tydzień przed nami.
Czas pędzi nieubłaganie a weekend ( jak dla mnie )
kończy się za szybko...ech cóż poradzić... tak to już jest.
***
Przeziębienie mi mineło.
Cieszę się z tego bo już się tak nie męczę i normalnie funkcjonuję
Więc wracam w formie do treningów capoeira.Nareszcie ;)
***
Ostatnio w moim maleńkim twórczym świecie
przychodzą na świat Aniołki z kotkami.
Jeden z Aniołków powstał
na wyzwanie w Szufladzie ,które przygotowała dla Was
i dla nas Projektantek - Kaprys
pt."Anioły są wśród nas"
***
Uwielbiam Anioły i ich cichy trzepot skrzydeł...
kiedy uczą się latać...
***



***
Zajrzyjcie do Szuflady
i obejrzyjcie wspaniałe Anielskie prace koleżanek -Projektantek
***
Zapraszam do zabawy i udziału w wyzwaniu.
***
Dziękuję za wspaniałe słowa w komentarzach,
które dodają mi twórczych skrzydeł.
To takie miłe:)
Pozdrawiam i posyłam moc całusków!

niedziela, 21 listopada 2010

Blog-Hop

Witajcie Kochani.
Dziś wszystkie Projektantki Szuflady
zapraszają Was do wspólnej zabawy,
której to początek odnajdziecie na blogu SZUFLADA.
Koniecznie zajrzyjcie ;)
***
***
Po długiej wędrówce dotarliście na mój blog
i tu mam dla Was ostatnią literkę do hasła.
Oraz małą słodkość upominkową z niespodzianką:)
***
Pamiętajcie o pozostawieniu komentarza,
i wysłania całego hasła na mail Szuflady do 5 grudnia
***
6 grudnia w Mikołajkową noc wielkie losowanie:)
***
Zapraszam :)

sobota, 20 listopada 2010

...po przejściach...

Jestem po kródkiej przerwie...
wracam do życia po przejściach...
z przeziębieniem ,które zawładneło moim samopoczuciem...
oraz brakiem czasu...nadgodzinami w pracy...nie sprzyjającą pogodą
i smutnym sercem...
***
Dziś jest mi trochę lepiej ...
więc na pewno twórczo podziałam...w ciszy pokoju...
samotności...
***


***
Dziękuję za wszystkie komentarze,odwiedziny i maile,
to bardzo miłe i ciepłe dla mojego serca:)
Zyczę Wam wspaniałej twórczej soboty!

wtorek, 16 listopada 2010

Fiolety...

I dopadło mnie jakiś ogólne przemęczenie...
odezwała się tęskonta za latem...
a w serce wkradła się melancholia...
***




***
I koperta...
***
***
Miłego dnia życzę!

sobota, 13 listopada 2010

Nutka melancholii...

***
Wczoraj wieczorem
wykonałam taki maleńki notesik...w melancholii mej...
***


***
I jeszcze pochwalę się:)
Na poczatku listopada udało mi się wygrać candy,
które organizowała Mika.
Wczoraj pan listonosz dostarczył mi przesyłeczkę z pięknymi serwetkami:)
Dziękuję:)
***
***
Z serca całego dziękuję za odwiedziny i komentarze.

piątek, 12 listopada 2010

Nowa Anielica, rysunek ze szkicownika i radość duszy...

***
Tak, radość duszy bo z okiem duzo lepiej...
okazało się ze to ostre zapalenie i podrażnienie spojówki :)
Trochę jeszcze boli, ale juz nie tak jak wczoraj
i przynajmniej mogę nieco normalniej funkcjonować w domu.
Mam jednak nie nadwyrężać oka
...ale chyba musieliby mnie związać :))
***
Dziś ręce same mi się wyrywały do szycia...
zwłaszcza ze od wczoraj
w głowie siedział mi pomysł na nową Anielicę.
Musiałam...zabrać się do pracy.
I już jest, taka bardzo jasna anielska...od serca.
***




***
Och było trudno się zdecydować... ale się w końcu odwazyłam.
Za namową i na prośbą kilku osób
dziś ujawniam jeden z moich rysunków ze szkicownika,
wykonany piórkiem,kredkami i akwarelami.
Motywy afrykańskie...bardzo lubię...przez brązy i wozry :)
Przez lata powstawało wiele... i tak "zebrało się"
kilku zapełnionych zeszytów, kartek, serwetek...
z mniej lub wiecej udanymi bazgrołam nocnymi,kawiarniowymi...
Teraz już dużo mnie rysuję...brak czasu...
ale wiem że wrócę bo w sercu nadla cicho gra ...miłość.
***
***
Ciepło Was pozdrawiam i życzę pogodniego popołudnia:)

czwartek, 11 listopada 2010

Choineczka i gwiazdki

Tak bardzo cieszyłam się na długi twórczy weekend a tu chyba nic z tego...
od wczoraj bardzo cierpię...
mam zapalenie oka a przy tym boli mnie pół twarzy i głowa...ech...
a najgorsze to nie wiem z czego mi się to stało...
I smutam się trochę... bo snuję się tak pod domu
w samotności z nic nierobieniem mym.
***
Kilka dni temu uszyłam taką stojącą choineczkę
z białego materiału.
Ozdobiłam ją kokardkami i koralikami...
a tak przy okazji i gwiazdki mi się uszyły:)
***




***
Dziękuję za wszystkie miłe słowa w komentarzach.
Bardzo mi miło i ciepło na serduchu.
Serdecznie Was pozdrawiam!

wtorek, 9 listopada 2010

Anielinka w groszki...

***
Dziś jakieś ogólne przemęczenie po pracy mnie ograneło...
wszystko cały dzień toczyło się na pełnych obrotach
i nawet czasu nie było aby napić się kawy...ech...
...więc teraz chwila oddechu przy kolacji, herbatce i z Wami ;)
***
Jakiś czas temu uszyłam Anielicę
w błękitnej sukience w białe groszki,
z serduszkiem w rączkach i w filcowych bucikach.
***
Zapodziała mi się między innym fotografiami
a tu dziś się odnalazła i jest:))
***


***
Dziękuję z całego serca za odwiedziny
i komentarze;)

poniedziałek, 8 listopada 2010

Świąteczny Mikołaj...a może Dziadek Mróz...

***
Tak i kolejny tydzień przed nami...
ale ten z długim weekendem
i zapowiadającym się odpoczynkiem juz od popołudnia w środę...
już mi się buzia uśmiecha na ten wolny czas:)
Z przyjemnością złąpię oddech od pracy...i odstresuję się twórczo.
***
Wczorajszy dzień spędziłam na malutkim twórczym działaniu,
brakowało mi jakoś veny...
wykonałam tylko jedną karteczkę w kolorach niebieskiego i bieli
ze Świątecznym Mikołajem a może Dziadkiem Mrozem?
***



***
I jeszcze Kochane coś dla Was:)
Moje przeróbkowe graficzki...może się Wam przydadzą na świąteczne
karteczki.
Proszę się częstować ;))
***

***
Ciepło Was pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
oraz miłe słowa w komentarzach.