Weekend tak szybko się skończył iz nawet nie zdążyłam odpocząć
i juz jutro z powrotem powrót do obowiązków w pracy,w domu i na treningi.
Czy Wam czas też tak szybko mknie?
Wczoraj za nim poszłam do pracy,wykonałam notesik w zieleni.
Taki prosty,ale musiałam podziałać twórczo "cokolwiek":))
***
Jak kiedyś obiecałam przedstawiam kolejny fragmencik moich "szybkich bazgrołek"
ze szkicownika.
Rysunki wykonane piórkiem
i powstały w mojej ulubionej kawiarnii w Sandomierzu,
inspirowane twórczością Toulouse Lautrec'a.
***
I zawitała u mnie zima.
Od wczoraj mamy białe widoki za oknem...
miło,
ale ja już patrze na to z przerażeniem.
Obawiam się kolejnych nieprzejezdnych dróg i odcięcia od cywilizacji.
Uroki mieszkania na "końcu świata".
***
***
Oby było łaskawie tej zimy!
***
Piekne klimaty...jak zwykle tworzysz cudenka..Pozdrawiam dobra kobieto;)
OdpowiedzUsuń*Monia-Ślicznie dziękuję.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUroczy notesik! Ale ja poprosilabym bardzo...pokaz jeszcze cos z tego szkicownika:)Urzekl mnie ten fragment. Wlasnie tak wyglada zima i u nas. Ciesze sie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Notesik jak zwykle mistrzowski :) a rysneczek urzekający :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze udanego zbliżającego się tygodnia:*
Notesik śliczny, też bym chciała tak bazgrać :)) a mieszkanie na końcu świata to moje marzenie :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńUroczy notesik, a te Twoje szkice... fantastyczne!!! Pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńcudny notesik :)
OdpowiedzUsuńlubię Twoje "bazgrołki" proszę o więcej :)))
u nas też bieluśko :)
śliczny notesik i szkice :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
*Janya-ślicznie dziekuję:)Oczywiście pokażę małe co nieco:))Buziaki!
OdpowiedzUsuń*Pinki_ak-dziekuję Kochana:)
*Marzycielka-dziękuję,życzę spełnienia marzeń...wszystkie pory roku zachwycają ale zimą trzeba pocierpieć:)
*Katarina-ślicznie dziękuje;)
*Iga-pięknie dziękuję;)Na pewno pokażę;)
Śliczny notes a szkice bardzo udane
OdpowiedzUsuń*Dorota-ślicznie dziękuję ;)
OdpowiedzUsuń*MamaKini-pięknie dziękuje:))
OdpowiedzUsuńNotes cudny, a szkice - mistrzowskie, koniecznie idź w tym kierunku, bo są zachwycające! A co do zimy, w Beskidach też biało, ja osobiście lubie mieszkanie "na końcu świata" nawet kosztem stania godzinę w oczekiwaniu na zasypany autobus...;) miłego tygodnia życzę i ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń*Bulma-ślicznie dziękuję;)
OdpowiedzUsuńOch ja za zimą nie przepadam...nie dość ze mi ciagle zimno to jeszcze wszędzie daleko i odkopywać się trzeba i wypychać samochód z zasp...ech męczy mnie to strasznie.Chyba muszę zmienic mieszkanie:))
Piękny notesik. Bardzo lubię Twoje notesiki.
OdpowiedzUsuńU mnie weekend był dosć pracowity ,szydełkowo oczywiście. Byłam też na pokazie pięknego filmu Mała Moskwa, więc łyknęłam trochę kultury.
Śniegu tu jeszcze nie było i wcale za nim nie tęsknię.
Pozdrawiam wieczornie
A moze bys tak pokazala co jeszcze w tym szkicowniku jest!!???? B. mi sie Twoje szkice podobaja! Brrr, naprawde przyszla juz zima????
OdpowiedzUsuńGoraco dziekuje za odwiedziny u mnie , bardzo sie z nich ciesze!!! Ag
*Kasia-ślicznie dziękuję Kasiu. Och to wspaniale ze łyknełaś trochę filmowej kultury.Film napewno był rewelacyjny i interesujący!
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam:))
*Agnicy-och dziękuję,napewno jeszcze pokażę:)Tak zima już przyszłą...bryyy.Ciepło pozdrawiam!
BAJECZNA ZIMA......BAZGROTKI STRASZNIE FAJNE, I TE NOTESIKI....HMMMMM......JA TAM MOGŁABYM MIESZKAĆ WŁAŚNIE z takimi zaspami, pokrywami śnieżnymi....ech.....KAŻDA PORA ROKU JEST UROCZA.....WIEM, ZIMA UCIĄŻLIWA, ALEEE......
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z tęsknotą w głosie.......
*Cetica-śliczni dziękuję i ciepło pozdrawiam!Tak racja każda pora ładna:)
OdpowiedzUsuńzaskoczyłaś mnie tymi szkicami - SUPER!
OdpowiedzUsuńSuper, jestem pod wrażeniem:)))
OdpowiedzUsuńAle pięknie ! I notes i widoki...
OdpowiedzUsuńHej Małgosiu!... odcięcie od świata nie jest tak tragiczne... :)jeśli ma się cieplutko i wizję.... i ma się czas i miejsce na tworzenie swoich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki. Pozdrawiam cieplutko w ten zimny czas :)
Wspaniały notesik !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Ale sie ucieszylam tymi slicznymi, snieznymi widokami. Jestem wlasnie w pracy czytam blogi na moim bystrym telefoniku a tu takie sniezne krajobrazy u Ciebie az lezka mi sie w oku zakrecila! Tak mi brakuje sniegu! Dziekuje Malgosiu ze umiescilas te zdjecia na swoim blogu! A notesik...brak slow! Super
OdpowiedzUsuńxxx kasik
*Dziurka-miło,dziękuje;)
OdpowiedzUsuń*OriBella-dziękuję:)
*Nitka-dziękuję:)
*Bo-Art-dla mnie to tragedia...bo codziennie jadę do pracy samochodem i jest fatalnie wyjechać.Zwłaszcza że żaden spych nie spycha śniegu z drogi.Więc często kończy się utknięciem...Gdybym siedziała sobie w domku to by mi to nie przeszkadzała...zajełabym się twórczością:))Buziaczki!
*Kaprys-dziękuję.Pozdrawiam!
*Kasik-och to miło:)Dziękuję:)
A ja za śniegiem nie przepadam...uwielbiam ciepło i słońce:)I tego teraz mi brakuje:)
Ale mieszkając gdzieś dalej pewnie i u mnie wystąpiłą by tęsknota za zimą.
Pozdrawiam!
Małgosiu, ja się bardzo chętnie zamienię na mieszkania;) Oddam swoje w centrum wielkiego miasta, z rozjeżdżonym błotem śniegowym za oknem za takie widoki...a potem bede pisać rozpaczliwe maile, czy nie chcesz się zamienić z powrotem, bo mam dość wykopywania się spod śniegu;) Ale zimę kocham, więc serio baaardzo Ci zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńI dołączam do prośby o pokazanie więcej z zawartości szkicownika...nie wiedziałam, że i tak talent masz!:)
"Bazgrołki" ze szkicownika CUDNE!!!! zimy nie znoszę- żeby nie wiem jak klimatyczna była to i tak brrrrrrrr. Serdeczności posyłam.
OdpowiedzUsuńNotesik jak marzenie. Az szkoda w nim bazgrac. A zime uwielbiam i sniegu bardzo zazdroszcze.
OdpowiedzUsuń*Pat ze Srebrnego...-Witaj,och zima w takich miejscach jest naprawdę uciążliwa...ale w wielkim mieście chyba bym się nie odnalazła...chociaż kto wie.Ponoć do wszystkiego mozna się przyzwyczaić:)
OdpowiedzUsuńTak,uwielbiam szkice,malarstwo i grafikę to moja wielka pasja:))
*Artnova-och ja też...dziękuje i buziaki posyłam!
*Agata-dziękuję pięknie. Zima bryyy...
Ale bialo u Ciebie, u mnie jeszcze sniegu nie bylo.
OdpowiedzUsuńPiekny notes.
A czas i u mnie nieublagalnie pedzi.
Pozdrawiam
*Atena-och tak biało...aż za bardzo...Dziękuję i ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFantastyczne rysunki! a notesik cudny.
OdpowiedzUsuńAle bialo!
*Magda Polakow-dziękuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNotes piękny,masz zdolności;-). U nas dopiero dzisiaj w nocy dosypało że hej. Rano paraliż na drogach okrutny. Ja tez mieszkam na końcu świata;-))))) No cóż ale za to mam spokój i jest pięknie o każdej porze roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z zaśnieżonej Małopolski
Widok z okna masz nieziemski. Pozazdrościć. A notesik boski. Bardzo mi się podoba, jak zawsze z resztą.
OdpowiedzUsuń*Danuta-dziękuję ślicznie:)Och tak to prawda spokój jest:))Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń*Ania-ślicznie dziękuję:)
Wspaniałe rysunki i notes jak zwykle cudny!
OdpowiedzUsuńA widok za oknem, nie zazdroszczę... bo mam to samo, no może w odrobinkę większej ilości :)
Ciepło pozdrawiam
Twoje rysunki są fantastyczne.. Lautrec'a uwielbiam i dlatego tak bardzo pasuje mi klimat Twoich szkiców.. Pozdrawiam Cie z zasypanego lasu..
OdpowiedzUsuń*Mazmika-dziękuję!U mnie dosypało strasznie!Ech...buziaki!
OdpowiedzUsuń*Tabu-slicznie dziękuję:)Pozdrawiam!
Śliczny notes, taki nostalgiczny:) A "szybkimi bazgrołkami" jestem zachwycona , pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuń