czwartek, 26 sierpnia 2010

...i znów z pchlego targu :)

Chwila wolnego czasu przyczyniłą się do tego,
że w końcu udało mi się odczyścić i przywrócić
do stanu używalności malutki sekretarzyk z szufladką i stołeczek.
Zakupiłam je dosłownie za kilkanście złoty na pchlim targu.
Podobne bardzo do siebie, wykonane z tego samego materiału
mimo tego ,że kupione u dwóch różnych sprzedawców...
Zawsze marzyłam
aby mieć taką mini toaletkę(więc mała przeróbka funkcyjna)
z perfumami i kosmetykami...ach znów się rozmarzyłam:)
Jednak mam jeszcze dylemat z tym...
nie wiem czy zostawić to wszystko w tym kolorze
czy przemalować na biel?
Co radzicie ?
Sama jednak nie przemaluję bo nie bardzo wiem
jak się za to zabrać i co do czego,
więc bałabym się aby nie popsuć...czy mogą to wykonać jakieś firmy?
***




Wpadło mi w ręce jeszcze takie lustereczko
z pięknym kwiatowym motywem:)

***
Głowa przestała mnie boleć...ach jakże się cieszę bo mogę
juz normalnie funkcjonować:)
Więc prawie cały dzień spędziłam na działce:))
***
Jutro pochwalę się pięknym prezentem
jaki otrzymałam od
Trzpiota:))
Och uroczy podarunek na poprawę nastroju i dnia:)

***
Buziaczki posyłam Wam Kochane:))

38 komentarzy:

  1. przemalować bo ten kolor jest taki jakiś ;/ dziwny....a znajac Twoje zdolne lapki to jeszcze zrobisz z tego jakies cudenko...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem zawsze za przemalowaniem na bialo.
    Zobaczysz, ze w bieli bedzie przepiekne.
    Mysle ze powinnas sprobowac swoich sil i sama pomalowac:-))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cuda wypatrzylas,,,,uwazam ,ze sama powinnas dokonac malych zmian.Jestem pewna ,ze stworzysz mebelek jedyny w swoim rodzaju.

    OdpowiedzUsuń
  4. *Boniusia-dziękuję:)Pozdrawiam serdecznie:)
    *Atena-dziękuję pięknie:)Pomalowałbym ale nie wiem jak się do tego zabrac...bo nigdy nie malowałm drewna i nawet nie wiemjakich farb do tego użuć. Pozdrawiam serdecznie:)
    *TuKara-ślicznie dziękuję:)Miło:)Buziaczki posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne zdobycze ;-) ehhh można się rozmarzyć ;-)
    przemalować czy nie to zależy od twojego gustu ;-) mi bardziej podoba się nieprzemalowany !!! a w sklepie z farbami napewno ci doradzą jaką farbe powinnaś kupić a z samym pomalowaniem napewno byś sobie poradziła ;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ja bym też przemalowała, może być biel, moze być biel złamana w keirunku ciepłym... też mi się marzy własny kącik toaletkowy...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry pomysł z tym przemalowaniem :) Mebelki trafiłaś cudne, a i lustro jest niesamowite :) Zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. *Pinki_ak-ślicznie dziękuję:)O właśnie popytam w sklepie jakiej farby użyć:)Może podpowiedzą:))Pozdrawiam serdecznie:)
    *Karmeleiro-dziękuję pięknie:)A więc zyczę kącika toaletkowego:)Pozdrawiam:)
    *Szara-dziekuję ślicznie:)Miło:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. hmmmm... przemaluj;-) ja też zawsze marzyłam o toaletce... ale już mi przeszło;-) na witrynkę ze szkła na moją klimtowska kolekcję;-)))))) a lustereczko bomba! i dobrze że już lepiej się czujesz!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja radzę przemalować. Ostatnio dużo blogów oglądam w temacie schabby shic gdyż bardzo mi się podobają takie postarzałe meble i myslę, że Twoja toaletka w bieli bedzie wygladała cudnie... wiem tylko, że służą do tego farby akrylowe :)... Też choruję na taka toaletkę, a jeszcze bardziej na sekretarzyk, jednak finanse mi narazie nie pozwalają :) Pozdrawiam Cię serdecznie Gosiu i mam nadzieję zobaczyć toaletkę po metamorfozie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. *Magda Góra-ślicznie dziękuję:))Buziaczki posyłam i pozdrawiam:))
    *Gosia K.-dziekuję:)Własnie ja też ogladam dużo blogów w temacie schabby shic i też mi się podobaja:)A w pokoju jużmam trochębilonych rzeczy więc by pasowała:)Oczywiście pokażę po metamorfozie:))Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczęściara !!! Nic nie doradzę ale gratuluję zdobyczy !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. moim zdaniem oszlifowac i albo pomalowac na ciemniejszy, zdecydowany brązowy odcień albo calkiem na bialo, ten kolor jest nieciekawy, nijaki i nie bedzie co zalowac jak przemalujesz.Gratuluje udanych łowów:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny komplet. Ja bym widziała to w bieli i z jakimś dekupażem w stylu shabby... Ale to tylko moje zdanie :) Pozdrowionka!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. *Rybiooka-ślicznie dziękuję:))Pozdrawiam:)
    *ABily-też tak myslę...bo ten własnie jaesttaki nijaki i do niczego mi nie pasuje...Dziękuję i pozdrawiam:)
    *JaMajka-ja też właśnie widzę to w innym kolorze...tylko,że sama się boję tego podjąć i przemalować.Marzą mi się takie przecierki w ciemnym brązie i biele.Dziękuję i ślę buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  16. Peninio:) przemaluj na biało będą bardziej romantyczne takie w Twoim stylu. Doklej drewniane dekory które można zakupic na Allegro w dziale antyki z meblami. Myślę,że dziewczyny z blogów, które się zajmują bieleniem mebli chętnie Ci pomogą.Ja polecam blog Jagodowy zagajnik.
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na rezultaty.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudeńka, zazdroszczę takich udanych łowów. Ja mebelki przecieram papierem ściernym i maluję zwykłymi wodnymi farbami np.Dulux świetnie się nadaje, potem zabezpieczam lakierem. Masz taki talent, że spokojnie sobie z tym cudeńkiem poradzisz. Pozdrawiam serdecznie;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Uważam, że w bieli będzie wyglądać super. Tylko musi pasować do wystroju pokoju. :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczny jest.
    Nie wiem czy lepiej przemalować na biało, czy zeszlifować, zapuścić bejcą w kolorze np. ciemnego orzecha i polakierować. To zależy od wnętrza pomieszczenia, w którym będzie on stał.
    Ja np. mam w domu jasny podział, w sypialni króluje biel, natomiast w salonie są drewniane meble w ciemnym kolorze.
    Mam nadzieję, że nie zamieszałam tobie za bardzo w głowie:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gosiu... oczywiście, tak jak inne dziewczyny radze przemalować... kolor najlepiej dobrany do otoczenia w którym będzie stała docelowo toaletka, by nie wyglądała jak sierotka Marysia. Myślę, ze ta biel z brązowymi przecierkami, jak ty lubisz brąz jest dobrym pomysłem. Koleżanka meble drewniane malowała farbami akrylowymi i z całymi tymi dodatkami dekupażowymi. Nie znam się niestety za dobrze na dekupażu by coś więcej w tej tematyce doradzać...
    Ale i tak wiem, że jak zrobisz już ten komplecik to będzie śliczny :):):)

    Pozdrawiam serdecznie :0

    OdpowiedzUsuń
  21. Jesli chodzi o kolorek- fajny jest taki naturalny w jakim jest teraz, ale zależy tez jaki kolor mają inne mebelki! Ale trzeba przyznać żę mebelek to prawdziwe cacuszko! ciekawa jestem co z nim zrobisz! pokaż koniecznie! pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale perełki wyszperałaś i teraz nic Ci nie pozostaje jak im nadać drugie życie.
    Pozdrowienia od różanego...

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajniutki nabytek!!!:) Zazdraszczam po cichutku...:)

    OdpowiedzUsuń
  24. *Brydzia-ślicznie dziękuję za porady.Poczytam i poprzeglądam blogi moze natknę się na jakiś kursik:))
    *Artnova24-ślicznie dziękuję:)Boję się aby nie posuć...ale spróbuję pomalować :)
    *Natalinka-ślicznie dziękuję:)Buziaczki poyłam:)
    *Sylwerado-ślicznie dziękuję:)Marzy mi się ta biel:)Chciałabymmieć taki malutki kącik tylko dla siebie:)Wpokoju mam ciemne brązy i białe dodatki:)Więc moży by to jakoś grało:)
    *Bo-Art-dziękuję pięknie:)Myślę,że ta biel z ciemnymi przecierakmi brązowymi by pasowała.Pokój mam w brązach,meble ciemno brązowe a tu i tam trochę białych dodatków. Więc myślę,że by pasowało:)Alemoże tylko mi się tak wydaje.Nie wiem.Poczytam o tych technikach,może mnie natchne:)Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  25. *Joasiunia-miło:)Dziękuję i buziaczki posyłam:))

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam bardzo podobny problem:) :(
    Czekam na dwa foteliki w stylu Ludwikowskim,które ostatnio zamówiłam.
    I będę miała identyczny problem ...
    Mam plan pomalować je w stylu shabby schic ,ale zupełnie nie mam pojęcia jak się do tego zabrać?
    Więc jak widzisz Kochana - nic nie pomogę w Twoim problemiku,ale będę śledziła z niecierpliwością Twoje poczynania:)
    Możliwe,że to właśnie Ty ,będziesz mi już służyła podpowiedzią:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  27. *Monika-pieknie dziękuję:)Oczywiście podzielę się radami i moim relacjami z malowania mebelków:)Mam nadzieję,że pomogę :)Buziaczki posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj. Gdzie ty ten pchli targ znajdujesz? U mnie nie ma takich fajnych imprez ;o))
    Mógłby ktos taki targ zorganizować.
    A może ja mogłabym organizować taki targ? hmmmm

    A mebelki - to prędzej któraś dziołszka z naszego świata blogowego ci pomaluje niż jakaś firma ;o))
    Pytaj ;o)

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczne mebelki...co do zmiany wizerunku, no nie wiem, do mnie białe meble nie przemawiają (wbrew ogólnej modzie). Ja bym je bejcą potraktowała, na jakiś piękny bordowy kolor :)
    Ale to już zależy od Twojego gustu i wystroju ...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Swietne mebelki wypatrzylas na tym pchlim...:-)
    nie wiem,co by ci sie prezentowalo w Twoich wnetrzach,ale ja uwielbiam tzw.'biel antyczna',czyli bialy,cienki mat,spod ktorego przeglada jeszcze ciensza warstewka zlota i oczywiscie przy zachowaniu wszystkich slojow drewienka.To dosc trudna szkola jazdy,ale efekty sa mniam! A przy tego typu mebelkach-robionych na dosc stary styl-wychodzi to naprawde apetycznie.
    Lustro tez zachwyt wzbudza niepomierny:-)
    W dodatku jest w zlotej ramie-mogloby sie to w sumie prezentowac niesamowicie w tych bialo-zloto-drewienkowych klimatach.
    Pozdroweczka Serdeczne-psiankaDK-

    OdpowiedzUsuń
  31. Trochę za daleko mieszkasz, bo z chęcią bym pomogła...Co do zlecenia pomalowania komus innemu- po co?
    Jesteś bardzo uzdolniona manualnie, poradzisz sobie!
    Mebel przed pomalowaniem czyścimy papierem sciernym o róznej granulacji: najpierw proponuję 100, potem 150, a na koniec - by zupełnie wygładzić- 220.
    Papiery dostaniesz w każdym markecie budowlanym, najlepiej na gąbce, ale niekoniecznie...
    Po wyszlifowaniu trzeba dokladnie usunąc pył i mozna malować- najlepiej farbą akrylową do drewna (np.Dulux, Dekoral). Jest trochę droższa od farby olejnej lub olejno - ftalowej, ale nie ma nieprzyjemnego zapachu, szybko schnie i jest w miarę wytrzymała.
    Farba akrylowa schnie ok. 4 godzin- potem można przecierać- jeśli oczywiście chcesz:)
    Aha, jeśli chcesz uzyskac jednolite, równe krycie- najlepiej jest użyć wałka. Jeśli ma być niejednorodnie, można pędzlem lub gąbką.
    Na koniec można- ale nie trzeba- kupic wosk do mebli i nawoskować cały mebel, to go dodatkowo zabezpieczy przez zabrudzeniami i doda mu blasku.
    W razie czego pisz: handmade@10g.pl
    Chętnie pomogę:)

    Pozdrawiam i życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  32. A mebelki bardzo ładne, juz nie mogę się doczekać metamorfozy:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Hmmm w sumie trudne pytanie bo mi sie podoba takie jakie jest. Jednak oczami widzę juz akie śliczne bielone aha i dodała bym poduszkę na ten taboret żeby było przyjemniej siedzieć:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Oj ja bym tego nie ruszała =]Podoba mi się drewno naturalne, a ta toaletka wygląda idealnie =]

    OdpowiedzUsuń
  35. Malgosiu Pomaluj! POmaluj! Na pewno dasz sobie rade!!! Decoupage Ci tak slicznie wyszedl, to mebelek tez bedzie cudenko!
    Do mojej nocnej szafki, uzylam akrylowej farby do sufitu. Byla bardzo lejaca ale dobrze sie rozprowadzala. Potem polakierowalam lakierem poly na bazie olejnej. Zrobilam na bialo z przecierkami...Zrob kochana, na pewno Ci wyjdzie...W najgorszym wypadku jak cos pojdzie nie tak to wtedy zanies do ludzi 'malujacych'....
    powodzenia
    buziaki
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  36. *Madzik-och jestu nas taki targ i nie targ bo tam jest wszystko...z polski i zagranicy.I trzeba szukać lub właśnie przypadkiem trafia się na coś ciekawego:)A ja tak lubię szperać :)
    Pozdrawiam:)
    *Mazmika-dziękuję Kochana:)Już sama nie wiem...ale ta biel mnie tak kusi:))Buziaki
    *Psianka-pięknie dziękuję:)Takudało się i to dosłownie za grosze:))Mi też podoba się biel antyczna:))Buziaczki posyłam:)
    *Magda-lenka-dziekuję:)Ja też już nie mogę się doczekać:))Kochan ślicznie Ci dziękuję za te wszystkie dobre wskazówki...uroczo:))
    Jesteś Aniołem.Buziaczki!!!
    *Lacirma-ślicznie dziękuję:)A poduszeczka już w planach:)
    *Pest-miło,dziękuję:)Tylko ten kolor jakoś do niczego mi nie pasuje...może przyciemnić*
    *Kasik-pomaluję tylko muszę się zebrać w sobie i to i tamto przemyśleć jak się do tego zabrać :))O i masz rację jak nie wyjdzie to wtedy będę myślała co z tym zrobić:))

    OdpowiedzUsuń
  37. Małgosiu gdybym bliżej mieszkała już bym była u Ciebie i pewnie dawno by było po "robocie " a My sączyłybyśmy kawkę przy ploteczkach ;-)
    Niestety zostajesz sama na placu boju, ale wierzę w Ciebie napewno ozdobisz stoliczko-toaletkę wspaniale !!!
    Będę czekała z niecierpliwością na zdjęcia po liftingu.
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  38. *Kaprys-och Kochan tak, szkoda,że nie mieszkamy blisko:)Było by uroczo i poplotkowałybyśmy przy kafce i słodyczach:))
    Oczywoiście jak tylko się odważe i zrobię to pokażę ...jak będzie jeszcze co:))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń