***
Dziś z samego rana dowiedziałam się ,
że dwa dni posiedzę sobie w domku,
bo u mnie w pracy zostały wynajęte pilnie
sale na jakieś szkolenia...
Wcale się tym nie zmartwiałam,wręcz przeciwnie było mi wesoło :)
***
Nadrobiłam więc wszelkie zaległości w pracach domowych:)
Wybrałam się również na mały spacer.
Delektowałam się zapachami wiosny
i wygrzewałam nosek do słonka:)
Uroczo mi było :)
***
A to moja kolejna uszyta nowość.
Wczoraj w nocy zaczełam a dziś skończyłam:)
Po tej przechadce wiosennej naszło mnie na Anielicę w zieleni.
Tak jakoś pasowała mi do dzisiejszego dnia i nastoju.
***
taka optymistyczna kolorystycznie ta anielica ;)
OdpowiedzUsuńREWELACJA !!!!
OdpowiedzUsuńDo Krakowa się wybierasz?
*Boniusia-dziękuję za urocze słowa)buziaki:)
OdpowiedzUsuń*Rybiooka-dziękuję:)Nie wiem czy tym razem uda mi się pojechać bo finansowo kiepsko mi się wiedzie.Bardzo bym chciała:)Ach...może::))Buziaki:)
Piękna anielica :)
OdpowiedzUsuń*Jagna-ślicznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuńno przepiękna ta anielica!! :-)
OdpowiedzUsuńAnielica w zieleni jest jak ta wiosna ...można patrzeć i patrzeć i nigdy nie mamy jej dosyć ... Pozdrawiam gorąco i żałuję , że nie spotkałyśmy się w Sandomierzu ..następnym razem :)
OdpowiedzUsuńcóż można powiedzieć:) Znowu fantastyczna:)
OdpowiedzUsuń*Viva- ślicznie dziękuję:))
OdpowiedzUsuń*Nettika-pięknie dziękuję:)Miło było by się spotkać:)
*Ludkasz-miło Kochana:)Dziekuję:)Buziak:)
ale masz fajnie :)
OdpowiedzUsuńa nowość? anielska!
Piękna Anielica :) Gratuluję wolnego, też bym się z takich dwóch dni ucieszyła :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo wiosenna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta zieleń, pasuje do wiosny jak ulał!
OdpowiedzUsuńJaka radosna i zielona :) ja też chcę tak szyć :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wiosenna :). Ma śliczne warkoczyki! I piegi od pierwszego słońca:) Śliczna jest!
OdpowiedzUsuńŚliczna, wiosenna Anielica:-)Wypocznij sobie ... Trzeba przygotować się po długiej zimie do lata :-D Pozdrawiam serdecznie!Matylda
OdpowiedzUsuń*Kornelia-pięknie dziękuję:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń*Amalena-oj tak cieszą bardzo:))Popracuję sobie twórczo i odpocznę:)
*Myszka-buziaczki:)Dziękuję:)
*Anna-tak, myslałam o wiosnie :)
*Aneta-mił,dziekuję:)
*Wygodna-pięknie dziękuję:)Tak piegi od pierwszego słoneczka:))
*Sekretnik Matyldy-wiosennie dziękuję:))
ale śliczności szyjesz, pozazdrościć talentu! :)
OdpowiedzUsuńPiękna Aniołkowa, zwłaszcza ten materiał w gałązki ładnie się wkomponował. I włosy miło "grają" w tej całości. Jak zawsze sztuka najwyższych lotów :) Mua :*
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje stworzenia są cudne, ale ostatnie, chyba z racji nowych, ślicznych materiałów, jeszcze piękniejsze:)))
OdpowiedzUsuńSkąd wygrzebujesz takie cuda?
Nieziemskie jak zawsze są Twoje Anioły!!
OdpowiedzUsuńDopracowane w każdym calu!! Pięknie!
kochana taka:)
OdpowiedzUsuń*Kiciula- ślicznie dziękuję*Buziak:)
OdpowiedzUsuń*JaMajka-och Kochan miło mi:)Uroczo:)
*Jolinka-dziękuję za piękne słowa:)Dodają skrzydeł:)Materiałki wyszukuję w moich dwóch ulubionych sklepach w pobliskim mieście.Nie stać mnie na zakup wszystkich cudeńiek bawełnianych ale od czasu do czasu się kuszę:))
*Ewa-ślicznie dziękuję:))
*Asica.p-dziękujeKochana;)
Kolejna cudna anielica :) Peninko wpadło Ci trochę wolnego to zapewne jak zwykle twórczo wykorzystasz ten czas. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńwiosennie śliczna anielica, czy ma imię ?
OdpowiedzUsuńŚwietna wyszła a ten fartuszek z serduchem rozbrajający :)
OdpowiedzUsuń*Dorota-dziękuj Dorotko:)Tak wykorzystam twórczo ten czas:)Bo przyszły tydzień zapowiada się pracowicie...
OdpowiedzUsuń*Alegria-dziękuję:)Imienia nie ma...
*Nowalinka-pięknie dziekuję:)
Anielica w sam raz na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńZielen - moj ulubiony kolor, kolor mojego dziecinstwa, kolor nadziei i na dodatek pasujacyh do brunetek (takich jak ja), wiec wcale sie nie dziwie ze w Twojej zielonej anielicy od razu sie "zakochalam", jest re-we-la-cyj-na!
OdpowiedzUsuńТильда-ангел Весна! Очень милая и симпатичная!!
OdpowiedzUsuńożesz, ale wspaniała tilda, melanż bieli z zielonym i niebieskim jest bardzo świeży, wiosenny... i odkrywczy! piękne tkaniny uzyłaś do szycia :)
OdpowiedzUsuń*Savannah-och ślicznie dziękuję za piekne słowa.Wspaniałe mśli:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń*Mila-thank you:)
*Titania yng Nghymru-ślicznie dziękuję:)Wiosennie pozdrawiam:)
*Edyta350-miło Edytko:)Pięknie dziękuje:))
OdpowiedzUsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuńŚliczna anielica ale ja już nie nadążam za Tobą oglądać Twoje posty.
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest, taka ogrodowo wiosenna :))
OdpowiedzUsuńJedyne w swoim rodzaju są Twoje anioły, nie do podrobienia i rozpoznawalne , ubranka ze ślicznych materiałów, dobranych fakturą i kolorem
OdpowiedzUsuńŚliczna Anielica!Masz złote ręce kobietko, złotem obsypane!!!Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAż zapachniało świeżutką trawą :-) Jest śliczna :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją pracowitość.
OdpowiedzUsuńja dzisiaj również wybrałam się na spacer: 1,5 godziny szybkiego marszu i już czuję pierwsze zakwasy.
Piękne tkaniny i słodka Anielica ;)
OdpowiedzUsuńod pracy trzeba odpocząc w szegolności jak są w niej niezdrowe relacje, a anielica cudna
OdpowiedzUsuńŚliczna...i nawet piegi jej od tego słoneczka na buzi wyskoczyły :)
OdpowiedzUsuń*Zielona-pięknie dziękuję:)
OdpowiedzUsuń*Apuni-:) Pozdrowienia wiosenne:)
*Annasza-dziękuję:)Buziaki:)
*KonKata-uroczo dziękuję.Och miło mi :))
*Anielina-pięknie dziękuję za urocze słowa.Miło mi:)Kochana Twoje rączki również cudeńka czarują,takie wspaniałe...ach :)
*Almirani-dziękuję Kochana:)
*Mrofka-miło mi. Och znam ból z zakwasów.Wspólczuję.Ja czasem po treningu mam takie strasznę że po schodach zejść niemogę...
*Pandora-miło,dziękuję:))
*Iwo_mla-tak racja.Dziekuję pozdrawiam wiosennie:)
*Mazmika-och tak, wyskoczyłay:)Buziaczki:))
Pięknie jej w zieleniach!!!
OdpowiedzUsuń*Maj.-ślicznie dziękuję Kochana:)
OdpowiedzUsuńzajrzałam sobie jeszcze raz popatrzeć na Twoje figurki, nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńaha!!! i dziękuję, że do mnie zaglądasz :)
Kolejna śliczna Anielica!
OdpowiedzUsuńcudownie sie u Ciebie zazieleniło:-)
OdpowiedzUsuńta Anielica to taka Ania z Zielonego Wzgórza:P
OdpowiedzUsuń*Joasia-pięknie dziękuje:)
OdpowiedzUsuń*Kasiekw -uroczo dziękuję:)Buziak:)
*Matylda-ach...teraz sobie skojarzyłam!!!Uwielbiam tę bohaterkę:))
OdpowiedzUsuńanielica cudna!fajnie dobrane tkaninki... :)
OdpowiedzUsuńhttp://colorina-art.blogspot.com/
Jak mogłam przegapic takie cudeńko.
OdpowiedzUsuńRobię własnie misia w podobnych zielonościach. Może dobrze by im było razem :)
Pozdrawiam
Oj zielono, zielono :))Śliczna, wiosenna anielica. W sam raz do przytulenia. Profesjonalna robótka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam