poniedziałek, 2 marca 2009

Łzy cisną się...

... i tak...wróciłam z pracy zła i zmęczona, z mętlkiem pytaniań które snują mi się w głowie i na które nie odnajduję odpowiedzi...az czasem same łzy cisną się na oczy i w sercu coś ściska...

W dodatku coś blog mi szwankuję...nie umieszcza właściwej daty pisanego postu albo wogóle jej nie pokazuję...ech...

Może chociaż tak osłodzę sobie ten dzisiejszy czas....



a takze urodzinowe Candy u Costy - http://www.pasje-costy.blogspot.com/


1 komentarz:

  1. oj Peniniu co się stało? Kiedy ja wracam w takim humorku z pracy moja babcia zawsze mówi mi
    Nie palcz bo plakac nie warto
    Smiej sie chociarz by Ci serce darto,
    Bo sa w zyciu chwile dla ktorzch zyc i cierpiec warto...
    Nie jestem pewna ale to chyba A.Asnyk
    Bedzie dobrze zobaczysz

    OdpowiedzUsuń