Ostatnie dni mało twórcze
bo cały czas na pełnych obrotach w pracy...
i późne powroty do domu...więc tylko kolacja, prysznic i spanie :/
...ale dziś sobie odbiłam (bo zaczynam zajecia później)
i z samego rana spróbowałam sił w uszyciu
takiego Aniołka z serduchem.
Ma 20 cm i przyznaje jestem z niego dumna...
bo szyłam, wypychałam i składałam w całość ze trzy godziny...
***
wow :) taka przytulanka na dobry sen...
OdpowiedzUsuńwspaniale sobie poradziłaś :)
OdpowiedzUsuńśliczny jest w tym żółtym kolorku
OdpowiedzUsuńNo no kochana szalejesz !!
OdpowiedzUsuńPrześliczny - przypomina mi mnie kiedy jestem zdenerwowana - jak bzzzyczę jak osa;)
OdpowiedzUsuńa powiem Ci w tajemnicy, że mnie natchnęłaś i też się odważyłam coś uszyć:)
OdpowiedzUsuńMilusiaste !!!
OdpowiedzUsuńno i masz z czego być dumna! To już wyższa szkoła jazdy. Świetny ten aniołek!
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczny ten angel:)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet - aniołek i serduszko :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Pogodny i radosny ci on wielce!
OdpowiedzUsuń*Bonusia - tak przytulanka:)
OdpowiedzUsuń*Enthia - bardzo dziękuję. Miło!
*ta Magda -dziekuję.Pozdrawiam!
*Rybiooka -no tak troszeczke tylko... :)
*Edzia - :D ...Buziak
*Ipsa - miło, że przyczyniłam sie do natchnienia...mam nadzieję, ze w kródce zobacze jakieś cudeńko:)
*Maj - dziekuje Kochana :)
*Viva - bardzo dziekuję...tak miło na serduchu. buziak!
*Nimucha -dziekuję z serducha!
*Dorota -Miło. Dziękuję!
*Brises -dziekuje Kochana. Buziak!
Bardzo ładne i takie urocze :)
OdpowiedzUsuń*Amalena - ślicznie dziękuję!
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam, że już niedługo i tildę u Ciebie zobaczymy??? Anioł śliczny,tak na dobry początek, a w serduchach już pełna perfekcja!
OdpowiedzUsuń