środa, 11 listopada 2009

Choinkowa...

Miało być twórczo wczoraj lecz niestety zmęczenie wzieło górę
i musiałam odpuścić blogowe przyjemności...
Za to dziś korzystając z małej chwili wolnego
czasu przedstawiam taką oto karteczkę z choinkami.
W podobnym stylu jak poprzednie karteluchu.
***


Dziekuję za wszystkie ciepłe słowa to takie miłe.
Ślę promyczki słonka i buziaki!
***
A tu możecie przeczytać o pewnej historii
z mojej sąsiedniej miejscowości,
która rozegrała się w czasie wojny....
***

15 komentarzy:

  1. śliczna kartelucha:)...normalnie zima sie zbliza jak nic:) pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam tę historię...Wstrząsająca!

    OdpowiedzUsuń
  3. super kartka, bardzo mi się podoba! a historię zaraz przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brązy w świątecznych nieustannie mnie zachwycają!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. rzeczywiście brązy karteluszkowe są piękne...
    chciałabym aby moje święta były jak twoje karteczki: ciepłe, spokojne...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne, piękne, piękne!

    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo smutna historia:(
    Gosiu piękna karteczka :)buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Beautiful - I love the trees.

    Hugs
    Penni
    X

    OdpowiedzUsuń
  9. O, choinka! Ale śliczna. Pięknie wyglądają takie zaśnieżone rzędy choineczek :)

    OdpowiedzUsuń