Gdzieś między trzecią godziną w nocy a szóstą rano
powstawały ptaszki - zawieszki...
takie troszeczkę w stylu vintage.
Mają 8,5 x 15cm.
Fajnie prezentowałyby się na gałązkach
wierzby mandżurskiej jako dekoracja w pokoju :))
***
Szyłam bo ból gardła nie pozwalał mi zasnąć :/
***
To mój ulubieniec z lnu..."wypłosz"
...taki postrzępiony :))
Jejku jakie piękne ptaszorki!!! Zakochać się można!:)
OdpowiedzUsuńA ja Ci Skarbie zdrówka życzę! I łączę się w bólu,bo moje gardełko też nie odpuszcza:(
Pozdrawiam serdecznie!!!:* Zdrowiej szybciutko!:)
Niech nam te ptasiory wiosnę wreszcie wywróżą! :) Zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńpiękne, noooo cuuuuudniaste:)
OdpowiedzUsuńoj życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia:)
3maj się ciepło!
Witam serdecznie! Zajrzałam do Ciebie i zachwyciłam się tym co zobaczyłam! Ptasiory są cudna po prostu!! Przepraszam że tak bezpośredni pytam ale czy gdzieś można kupić Twoje prace?? Ide sobie pooglądać raz jeszcze to co widziałam we wcześniejszych postach...bajka po prostu !
OdpowiedzUsuńświetne są! Powrotu do zdrowia życzę, wiem,jak jest trudno, bo sama leczę przeziębienie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPtaszorki ślicznoty!
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia!
Urocze :)
OdpowiedzUsuńpierwszy ptaszek podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę :)
śliczne... I to cieniowanie nadaje im dodatkowo uroku...
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko...!
ptaszki cuda!!
OdpowiedzUsuńwracaj do zdrówka!
Ptaszory są bosskie!!!
OdpowiedzUsuńDla tych materiałów warto było poświęcić gardło :P i noc :P
prześliczne,ahh chcę takiego!!!
OdpowiedzUsuńJesteś zdolniacha!!! I już nie łaź, tylko leż...powikłania chorobowe są niebezpieczne.
OdpowiedzUsuńcudne ptaszorki!:)
OdpowiedzUsuńPtaszorki super :-) Materiały...ech, u mnie nie ma fajnego sklepu z tekstyliami. Wszystko mają takie szare bez wyrazu. I życzę dużo zdrówka. Ja kurowałam się przez dwa tygodnie z zapalenia oskrzeli. W poniedziałek wracam do pracy...ależ mi się nie chce ;-)
OdpowiedzUsuńoh i teraz będą mi się te ptaki śnić po nocach. Jak je tylko zobaczyłam od razu oczami wyobraźni widziałam je powieszone w moim oknie... Peninio... czarodziejko materiału...
OdpowiedzUsuńCudne, po prostu cudne!!!
OdpowiedzUsuńPeninio ptaszory rewelacyjne, widac nawet choroba nie przeszkadza w tworzeniu :)
OdpowiedzUsuńzdrowiej kochana ,całusy posyłam :**
Lubię takie rustykalne klimaty.
OdpowiedzUsuńŚliczne są. :)
Śliczne te ptaszki:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!
Pozdrawiam ciepło Aga
cieniowanie -superrr
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!
*Joasiunia-Kochana dziękuję, moje gardełko fatalnie się czuję!!!Ech...
OdpowiedzUsuń*Anna- och tak...przydałaby się i to bardzo :)
*Zielonooka-pięknie dziękuję!!!
*Ewa -dziękuję,to miłe:)Tak,prace można zakupić-poprawej stronie na mojm blogu są galerie w których są już dostępne lub napisać do mnie na maila:)
*Grabka-przeziębienia są fatalne!!!Dziękuję :)
*Dorota-pięknie dziękuję :)
*Zielona- dziękuję :)
*Jagulka-miło,dziękuję :)
*Inno-Buziak! dziękuję:)
*Viva-uroczo dziękuję :)
*Katharinka84 -oj tak warto było:)Pięknie dziękuję i pozdrawiam:)
*Asica.p- buziaczek!!!
*Jelonkaa- jak tu leżeć i się kurować kiedy trzeba iść do pracy...ech.Wiem powikłania są okropne...
*TruskawkaM- dziękuję,miło :)
*Almirani- ja też jutro do pracy i też mi się nie chce...cyba ze będę dalej się,źle czuła to wybiorę się do lekarza...pozdrawiam!
*Ipso-dziękuję bardzo mi miło!!!
*Maj-ślicznie dziękuję :)
*Artambrozja- miło:)pięknie dziękuję:)Całuski!
*Enthia- ja też lubię :)
*Bramasole-dziękuję,pozdrawiam;)
*KonKata-dziękuję :))
Chyba wiosna, tyle ptactwa sie wykluło! :-)
OdpowiedzUsuń*Mrouh -och aby tak było!!!
OdpowiedzUsuńo rany, ale cudne ptaszorki!!!!!
OdpowiedzUsuń*Ludkasz-:)Buziaczek!
OdpowiedzUsuńLOve...Love...Love...Blog :) !!!
OdpowiedzUsuńNot only is this an unhealthy approach to Penile Enhancement.
OdpowiedzUsuńKatherine Halmi, a professor of psychiatry at Cornell Medical College.
Sometimes, a rock of Oxi can sell for as cheap as one American dollar.
It has also been studied as an aid to penile enhancement.
With the mono-meal diet a fair chance. Also,
there are actually no identified evident unwanted effects from taking Capsiplex.
That was 1995, and is proven to be one of the most poignant moments in the
film.
Also visit my site vigrxplusrevealed.com