sobota, 7 stycznia 2012

Różana Anielica...

...cały dom jeszcze spał, gdy po cichutku wkroczyłam do pracowni
...by szyć...anioły...
***



Serdecznie Was pozdrawiam i życzę miłej soboty:)

52 komentarze:

  1. Piękna jest... a wyspałaś się choć troszkę??
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna! a ja tylko na chwilkę po kawkę wyskoczyłam z łóżka i z tego wygodnego stanowiska robię przegląd blogów:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny Anioł!
    słonecznego weekendu życzę Peninia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielina piękna. Jak posprzątam, to też siadam do maszyny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczna jest i słodziutka:). Bardzo jesteś pracowita!
    Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę!
    P.S. Swoję drogą, ciekawa jestm ile czasu zajmuje Ci uszycie takie anielinki????
    Pa!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za miłe słowa:)Och nie lubię długo spać,jestem rannym ptaszkiem:)
    Ewkiki-z uszyciem anielicy to różne ale przeważnie około 3-4 godzin:)Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowna

    jelsi ty ja stworzylas dzisiaj od rana to ja jestem pod wrazeniem :) ja ledwo zdazylam skonczyc nowy tworek ale zaczelam wczoraj :)

    zapraszam tez na candy- www.koralikibeaty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku!!! Jest zachwycająca!!! Już żałuję, że nie mam córeczki, dla której mogłabym sprawić taki prezent...

    OdpowiedzUsuń
  9. Matko!!!!!!!!!!!!!!!!Cudowna. Nie to za mało powiedziane. Jest.........................brak mi słów. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczna:)
    Kolorystyka aniołka jest zachwycająca.
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tez nie lubię długo spać, ale nie mam pracowni:( , więc przeważnie przeglądam rano blogi , albo czytam ksiażkę.

    Anielinka CUDNA !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale piękna Różowa Anielica.Kiedy ja dojdę do takiej wprawy? Podziwiam wszystkie Twoje prace. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja jestem ś








    A ja jestem śpioch okrutny... Zwłaszcza zimą! Bo od wiosny włącza mi się tryb letni i wstaję pierwsza, bo szkoda dnia :-)
    Anielica cudna !!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniała anielica, bardzo podoba mi się materiał na sukience...pozdrawiam Małgosiu

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale mi się dziwadło stworzyło... Wito siedzi mi na klanach i "pomaga" pisać komentarze... Sorry, nie umiem tego potworka wykasować :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękna jak wszystko co tworzysz!Dla Ciebie zawsze mam Dobre Słowo!Buziakuję.papa

    OdpowiedzUsuń
  17. Anielica, w różu i w tym fartuszku jest obłędna!

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześliczna!! I ta sukieneczka, kolory... cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczności.Jeny jaka Ty jesteś zdolna.Podziwiam!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Jest cudowna! i taka słodka :O)

    OdpowiedzUsuń
  21. Anielica jest CUDOWNA. Kochana chciałabym Ci jeszcze podziękować za życzenia. Czas świąteczno - noworoczny spędzałam w Bieszczadach i tam nie po drodze było mi do wirtualnego świata, dlatego robię to dopiero teraz.
    A w Nowym Roku, życzę Ci kochana szczęść tych małych i tych dużych...
    Pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  22. przepiękna anielica:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczna , delikatna jak księżniczka

    OdpowiedzUsuń
  24. Anielica cudna !!!
    Zdolna z Ciebie babeczka, ja to bym pewnie cały dzień taką szyła i tak coś poknociła ;-)

    Kochana dziękuję za wczorajszego @ już próbowałam ;-) nawet kilka zrobiłam, teraz czeka mnie próba oklejania ...aż się boję...
    Wielkie dzięki za pomocne rady !!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam serdecznie Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  25. Kolejna prześliczna Anielica, kolory są takie delikatne...anielskie:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczny aniołeczek =]

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale piekna anielinka:):) Widzę, że pracowicie weszłas w ten nowy rok:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jaki słodziak! Warto było wcześnie wstać:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczna anielina :-)
    po prostu śliczna :-)
    oj ja to śpioch jestem więc tym bardziej podziwiam ...
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  30. Anielinka - sama słodycz dzięki kolorkom i dodatkom :) piękna jest. 3-4 godziny, mówisz? Chapeau bas...
    a ja jestem sową - wstaję później, ale siedzę dłuuuugo w nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  31. jaka śliczniutka ;)
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Och!! Znowu zaniemówiłam. Cudna anielinka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Słodka i cukierkowa...Śliczna...Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  34. Jest przepiękna i taka świeża :)
    Pozdrawiam rannego ptaszka ,bo ja to sowa jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  35. "kalesony" ma rewelacyjne...piękny materiał,teraz bardziej niż kiedykolwiek zwracam na to uwagę :))

    OdpowiedzUsuń
  36. Jest piękna.

    A ja przymierzam się do uszycia pierwszego anioła, takiego śpiocha :)

    Pozdrawiam

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  37. ja też przeważnie pracuję gdy cały dom śpi:)
    piękny Anioł! podziwiam....

    OdpowiedzUsuń
  38. Dziękuję serdecznie za tak miłe słowa:)Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  39. Cudownie romantyczna! Śliczne kolory, a kapelusz mnie oczarował. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Śliczna! I jaką ma świetną suknię i ten kapelusz!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Śliczny aniołek a raczej anielica chętnie bym takiego przygarnęła:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Uhhh ale dawno mnie nie było u Ciebie. To teraz będziesz miała hurt komentarzy. Anielinka .... jest piękna po prostu! Taka subtelna, różana, delikatna pachnąca latem. Wspaniała osóbka wyszła spod Twoich zdolnych łapek :)

    OdpowiedzUsuń