Och trochę mnie nie było...zapracowana jestem bardzo i czasu brak na wszystko. Do samego lipca będę nawet w pracy w weekendy...I przyznam się Wam, że już marzę o urlopie wakacyjny by złapać oddech od tego wszystkiego.
A w Szufladzie wyzwanie tematyczne, które przygotowała TuKara pt."Guziki" W pracy trzeba wykorzystać przynajmniej trzy guziczki. A więc do tego tematu uszyłam Anielicę z guziczkowymi ozdobami.
sliczna
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie polaczenia kolorystyczne
zapraszam na moje candy za chwile sie konczy :) http://koralikibeaty.blogspot.com/2011/04/candy-candy-candy.html
OdpowiedzUsuńnie zanudzasz, nie zanudzasz. Lubie ogladać Twoje anielice :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, masz już pokaźną kolekcję anielic :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękna anielica..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż fajna Anieliczka, taka pulchniutka- super!
OdpowiedzUsuńJakie "zanudzam"? Uwielbiam oglądać Twoje Anielinki! I kolejna bardzo urokliwa wyfrunęła spod Twoich skrzydeł :)
OdpowiedzUsuńPostaraj się łapać oddech kiedy tylko się da. Życzę Ci dużo siły na ten pracowity czas :*
Fajniutka i ma słodką czapeczkę :)A guziczki dodały jej uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dla mnie to wyższa szkoła jazdy...więc tym bardziej podziwiam zdolne rączki!!:))
OdpowiedzUsuńNie zanudzasz bo Twoje Anielice można oglądać bez przerwy:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jest piękna, i ma taką zawadiacką fryzurkę;)
OdpowiedzUsuńA jej towarzysz- ptaszek- przeuroczy:)
Jeżeli o mnie chodzi, to mogę być codziennie zanudzana Twoimi anielinami. Są śliczne i uwielbiam je.
OdpowiedzUsuńmnie nie było dłużej niż trochę ;) milusińska ta Anielica. sukienka z pięknego materiału, cudnie "ułożone" włoski i fioletowe detale - miodzio!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny grubasek. Przynajmniej przy niej nie mam kompleksów;-)
OdpowiedzUsuńśliczna anielica i jej przyjaciel-ptaszorek również :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam podziwiać Twoje anielinki wiec na pewno nie zanudzasz;)Dużo sił na te pracowite dni,pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńTakie anielicami możesz zanudzać. Fajna!!!
OdpowiedzUsuńAnielica swietna! Zdolniacha jestes, podziwiam Twoja prace!
OdpowiedzUsuńSciskam
Jakbyś spróbowała nie pokazywać swoich Anielic, to dopiero byś nudziła :)))) Ta jak zwykle jest śliczna i... apetyczna..
OdpowiedzUsuńmnie przynajmniej tymi cudami nigdy nie zanudzisz:*
OdpowiedzUsuńSa pewne motywy ktore NIGDY mi sie nie znudza.Do nich min.naleza aniolki,a ta kruszyna-przepiekna!Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAch, te twoje aniołki - co jeden to ładniejszy! Ta koroneczka i kwiatuszek przy guziczku - strasznie podobają mi się takie detale :)
OdpowiedzUsuńLubie takie grubaski więc często mogę na takowe patrzeć :) Super anielica!
OdpowiedzUsuńNie wiem sama, które znich bardziej urocze: Anieliczka czy ptaszek?
OdpowiedzUsuńZanudzaj, zanudzaj, oby jak najczęściej :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, jak zwykle.I taka malutka, dzieciuszek - czy mi się zdaje?
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, wiem jak to jest, bo sama mam dużo pracy! Byle do urlopu, buziaki!
Słodziutka i w piękniej sukieneczce
OdpowiedzUsuńQue preciosidad de muñeca!! Me encanta!!! Haces unos trabajos realmente preciosos :)
OdpowiedzUsuńSaludos
Belinda
Twoje Anielice są śliczne,
OdpowiedzUsuńmiło się je ogląda i nie, nie zanudzasz nas :)
pozdrawiam
przecudne są Twoje Anielice :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu już pokochałam Twoją anielicę ;-)
OdpowiedzUsuńBuziaki Aga