sobota, 3 listopada 2012

Bałwanki...

Wczoraj wieczorem uszyłam z lnu i bawełny
 pierwsze zimowe bałwanki w czapeczkach i z woreczkami na prezenty.
***


***
Pogoda u nas wspaniała...jak na listopad to aura cudowna...
aż miło było cały dzień popracować w domu i przed domem.Oby więcej takich dni...
***
Uściski zasyłam!

78 komentarzy:

  1. O tak, ja bym sobie życzyła takiej pogody jak najdłużej. Bałwanki urocze - ale tylko w tej postaci, nie te z prawdziwego śniegu. Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne bałwanki. Już tak zimowo i świątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne mają te bałwanie pyszczki i mycki : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze bałwanki! I w przeciwieństwie do ich dużych śniegowych braci aż chce się je przytulać :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  5. aaa zbieramm szczękęęęęęęęęęęe ..boskieeeeeeee :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są te bałwanki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Troszeczkę maja inną firurę niż bałuwani z podworka, jednak dzięki temu sa niepowtarzalne i cudowne. Widzę, że kolejna osoba zaczęła sezon zimowo - świąteczny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam te Twoje szyciowe cudeńka, Peniniu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bałwanki są rewelacyjne!!!!(tu w UK zimą prawie nie ma śniegu więc człowiek tęskni nawet za takim prawdziwym bałwanem z dzieciństwa z marchewkowym nosem i kapeluszem z wiadra.....)

    OdpowiedzUsuń
  10. O Matuchno... jakie one cudne !!!!!!!!!!!!!!!! Mogę kiedyś odgapić?

    OdpowiedzUsuń
  11. A te łatki jakie urocze,a guziczki i czapeczki słodkie bardzo.Najważniejsze, że tych jegomości wyposażyłaś w worki na prezenty!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne bałwanki, a woreczki na prezenty są bardzo praktyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja muszę się powtórzyć kolejny raz:
    b o s k i e s ą ! ! !

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale słodziaki!!! Pięknie Ci wyszły jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow!!! ale mnie rozczuliły Twoje bałwanki, świetne te długie kapturki :) pozdrawiam ciepło i dziękuję za ciepłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przeurocze! To na pewno pomocnicy Sw Mikołaja!

    Pozdrawiam serdecznie Małgosiu!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne , nie wiedziałm takich wcześniej , że tez moja maszyna musiała sie posuć ,,

    OdpowiedzUsuń
  19. ОЙ!Какие смешные снеговики))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Są cudne - zimowe, śnieżne i śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Balwanki sa przeurocze. Pokazalam je moim dziewczynkom, zachwycaly sie nimi przez caly wieczor

    OdpowiedzUsuń
  22. śliczne te bałwanki , ja też szyłam , ale jakieś "niebałwankowe" mi wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dawno nic nie napisałam, choć jak zwykle stale zaglądam:) Wszystko mi podoba: i kartki, i serduszka, i anielice, i notesik, i bałwanki szczególnie, bo jakoś trafiły w mój nastrój.
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  24. aj! cudowne!
    kurcze, muszę się zabrać do roboty, bo moje świąteczne projekty znowu zostaną na ostatnia chwilę i nie wyrobię:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale śliczne! Aż trudno uwierzyć, że to jeszcze prawie dwa miesiące do świąt...
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  26. To teraz bałwany prezenty przynoszą? :))))
    Świetne!

    OdpowiedzUsuń
  27. Te łatki na dole są przesłodkie! Piękna dekoracja.

    OdpowiedzUsuń
  28. Niesamowicie mi się podobają... ostatnio wyciągnęłam maszynę z czeluści zapomnienia... to może i ja coś wymodzę zimowego? Na ozdobę mieszkania w sezonie zimowym. Takie bałwanki sprawdzą się nie tylko w okresie świąt, mogą być rewelacyjną ozdobą przez całą zimę.
    Świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  29. Aaaale słodziaaaaaki :) Peninio jesteś czarodziejką igły i nitki.

    OdpowiedzUsuń
  30. mega fantastyczne!!!!
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Aaaaaaaaaaaaaaa, jakie są śliczniutkie!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Jeźiuś malia..jakie śliczne ! to jest jedna z moich ulubionych Twoich prac!:)

    OdpowiedzUsuń
  33. dziekuję za komentarz:) aż się boję tu zaglądać bo teraz chcę takie bałwanki ;))

    OdpowiedzUsuń
  34. Przesłodkie Peninio! Pozdrawiam. MAdzioza

    OdpowiedzUsuń
  35. Fantastycznie je zrobiłaś, a detale dodają im niezwykłego uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie sposób przejść obok nich obojętnie, łał!

    OdpowiedzUsuń
  37. Genialne :-)
    Śliczne :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Urocze bałwanki! Przepiękne kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Widzę że humor już lepszy - to cieszy :)
    Bałwanki cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  40. łał...rewelacyjne te bałwanki!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Kochana, nie odpowiedziałaś... nie obrazisz się, jak uszyję sobie takie na moja komodę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście szyj do woli :))
      Wysłała bym Ci wzór ale wszystko ręcznie rysuję na tkaninie...

      Buziak!:)

      Usuń
  42. Cudne bałwanki:)Jak ja bym chciała umieć szyć takie cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń
  43. co nowszy post a ja jestem coraz bardziej pod wrazeniem cudeńka te bałwanki ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  44. z takimi bałwankami to zima nie jest straszna ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  45. Aż się uśmiechnęłam na ich widok:)świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Są boskie czy można zamówić takie :)))

    OdpowiedzUsuń
  47. Gosiu cudne bałwanki:)) chyba polubię zimę;))Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  48. Ależ one urocze! Cudne, zimowe i pachną świętami :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie mogę wyjśc dzisiaj z Twojego bloga... dawno nigdzie nie chodziłam a u ciebie to juz w ogóle zostanę na stałe, bo przy anielicy padłam, a bałwanki powali całkowicie...rewelacyjne!!!

    OdpowiedzUsuń