W zeszłym tygodniu udało mi się zakupić kawałek pięknej lawendowej tkaniny...bardzo mi się spodobała...i cóż nie mogłam wczoraj spokojnie usiedzieć i wieczorkiem poszły w ruch nożyczki i maszyna.
I tak powstała Anielica Lawendowa...w rączce trzyma woreczek z cudownym zapachem....chyba już wiecie z jakim ? :)
***
***
Ciepłe pozdrowienia zasyłam-dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Śliczna jest!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńŚlicznotka z niej :)
OdpowiedzUsuńCudowna lawendowa Anielica. Swoja drogą bardzo lubię lawendę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie cudną ma sukieneczkę... a zapach lawendy czuć aż u mnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Lawendowa Panienka jest Cudownaaa!!!Z poprzednich postów bałwanki i serducha również są piękne!!!Pozdrawiam ;)***
OdpowiedzUsuńAle cudna! A ten lawendowy motyw jeszcze dodaje jej uroku. Codo!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńTakie dwa w jednym, ozdoba + źródło pieknego zapachu, sliczny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMateriał świetny,Panienka również !Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznotka lawendowa Gosiu:)Pozdrawiam cieplutko:*
OdpowiedzUsuńSłodka jest i już czuję jak pięknie pachnie:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńcudna anielka!!!
OdpowiedzUsuńCudna Anielinka! Uwielbiam zapach lawendy i też wpycham woreczki swoim szyjątkom, choć u mnie w domu jakoś za nią nie przepadają. Bałwanka z pewnością uszyję, nie potrzebuję wzoru, bo nie musi być identyczny, ale zakochałam się w tej czapie, w worku i w tej łacie :-) I w tym kolorze! Już widzę takiego bałwanka na swojej komodzie :-) Kochana, mam nadzieję, że czujesz się już dobrze... tak zaglądam do Ciebie, by ujrzeć cień optymizmu... chyba jest :-)
OdpowiedzUsuńCudna! Widziałam Twoją kolekcję papierów - po prostu niesamowita! :) Trzymaj się cieplutko! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna lawendowa anielica.
OdpowiedzUsuńTez mam taką tkaninkę aż szkoda kroić.
Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńŚliczna anielica! :)
OdpowiedzUsuńTwoje anielice sa takie dostojne:-)) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj, cudowna ta lawendowa Anielica, zdaje się jakby i tu pachniała :) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚliczna anielica! I bardzo fajnie, że lawendowa - taki powiew lata w przededniu zimy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Przepiękna lawendowa anielica!!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle doskonale skomponowana, jak to u Ciebie.
Tkanina o cudownym wzorze, niemalże czuć zapach lawendy.
Pozdrawiam gorąco:)
Śliczna jest...
OdpowiedzUsuńM.
Śliczna anielinka i ten przepiękny motyw lawendy ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
śliczna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
zachwyciła mnie ta anielica, połączenie bieli z odrobinką fioletu dało powalający efekt!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńach tkanina jest cudna ... piene wyszła pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPiękna Panna Lawendówna :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńnawet nie musiałaś pisać, że ona "lawendowa" bo to widać. A woreczek? przecież czuć z niego lawendę na odległość :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńLawendowa anielica cudna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńI w moim ulubionym kolorku ;-))))
Pozdrawiam Agnieszka
Boska Anielica
OdpowiedzUsuńJest prześliczna, do twarzy jej z lawendą. Cudowny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*
no to padłam!!! Cudowna !!! ee słów brak co bym nie powiedziała...przecudowna...przeurocze i w ogole prze wszystko!!:)
OdpowiedzUsuń