poniedziałek, 31 maja 2010

Tildówna...

***
Na początek zapraszam Was bardzo serdecznie do
i drugiego wyzwania,które przygotowała tym razem Madzioza.
Czekamy na Wasze prace:)
***
...zmęczenie bierze góre...ale jeszcze się trzymam :)
Jednak z wielką nicierpliwością czekam,
kiedy będę mogła sobie twórczo odpocząć...
tak tęsknie za szyciem...
***
Przeglądając fotografie na komputerze
wpadłam jeszcze na tą Panią Tildównę,
której jeszcze nie pokazywałam na blogu :)
Bardzo podobna do swej poprzedniczki...bo bawełniany materiał,
z którego ma sukieneczkę po prostu mnie zauroczył:)
Musiałam uszyć jeszcze jedną...
***


***
A to pierwsza Tildowa Anielica...prawda że podobne?
Różni je tylko motyw kwiatowy na ubranku i kolor ciałka:)
***
Przypominam o wpisach do
***
Dziękuję za piękne słowa i myśli...serducho mocniej bije:))
Miło, że jestescie i odwiedzacie mój blog:)
Słonecznie pozdrawiam!

niedziela, 30 maja 2010

Kartka z kluczem...oraz wyniki Candy...

Dziś tak troszeczkę odpoczełam po całym tygodniu pracy
a jutro ruszamy znów
z pomocą dla poszkodowanych w powodzi.
Miał być koniec ale okazło się, że jeszcze nie zostały otwarte
wszystkie punkty w miejscowościach,które znalazły się pod wodą.
Woda tam jeszcze do końca nie opadła.
I nadal będziemy dostarczać żywność,środki czystości i ubrania.
Więc tak do końca nie wiem
ile to wszystko jeszcze potrwa i wróci do normalności.
Tak bardzo już tęsknie do tego aby twórczo odetchnąć,
poczytać książkę,zrobić coś pysznego do jedzenia,
obejrzeć film ...ach...ciężko jest.
***
Korzystając więc z chwili niedzielnego czasu,
wykonałam taką karteczkę w kolorze błekitu i brązu.
Karteczka z kluczem do serca i duszy...
***



***
NIEBIESKIE CANDY
Kochane przyszła pora na rozdanie "niebieskich" słodkości.
Wszystkim bardzo serdecznie dziekuję za udział w zabawie
i zapraszam na kolejne:)
Aby nie przeciagać i nie zanudzać...
ogłaszam,
że szczęsliwą osóbką jest :
***
Gratuluję i proszę o adresik:
***
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzajacych :)

sobota, 29 maja 2010

Zapraszam- otwarcie Szuflady...

***
Bardzo zmęczona pracą,
bez sił ale za to z głową pełną pomysłów
jestem znów:)
****
Już dawno chodził za mną pomysł
o założeniu bloga z różnymi twórczymi zabawami.
Skupiajacy osobki zajmujace się szyciem,
scrapowaniem, fotografią, ozdobiające przedmioty i malujace.
Taki w którym, każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie...
***
Zapraszam więc do otwarcia
****
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)
Buziaczki posyłam:)

czwartek, 27 maja 2010

Ciężko...

Jest mi ciężko...
chciałam być sprawiedliwa...to mi się oberwało.
Brakło mi słów i łzy popłyneły.
Wiem, że to trudna sytuacja dla tych ludzi...a ja poprostu
pomyślałam o wszystkich z tej powodzi...
***
Trudno mi opisać to co czuję w sercu...
wierzcie mi brakuje chęci aby tam wracać...
***


***
Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję za wpisy komentarzowe*

wtorek, 25 maja 2010

Anioł nadzieji...

Sytuacja wraca do norm. Woda znacznie opadła...
i jako takiego zagrożenia już nie ma.
Teraz liczy się tylko wsparcie dla tych rodzin,
których dotkneła powódź.
Więc własnie wróciłam po 14 godzinach z pracy...wykończona...
pomagaliśmy tym rodzinom .
Wydawaliśmy żywność,ubrania i środki czystości.
I powiem Wam jedno...te osoby są załamane sytuacją
w jakiej się obecnie znajdują...aż serce płacze...
***
Jestem tak zmęczona, że nawet niechce mi się iśc spać.
Choć przydałoby się bo cały tydzień będzie taki.
Ale jakoś dam radę:)
Korzystając więc z chwil chciałam przedstawić
Anioła nadzieji...
Powstał jakiś czas temu i mieszka już
u pewnej sympatycznej osóbki.
I pewnie jest mu tam sielsko - anielsko:)
***

***
Prawie jak Anielskie bliźniaki:)
***
***
Kochane pięknie dziękuję za ciepłe myśli i słowa,
tak bardzo potrzebne w tych trudnych chwilach...
Dziękuję za wsparcie mojego serducha...
to wspaniałe że jesteście
i że mogłam Was poznać wirtualnym świecie
ale mam nadzieję że kiedyś spotkamy się na"żywo"gdzieś
na pysznym ciastku i kawie:)
***
Przepraszam Was również,
że niebędę mogła w tym tygodniu tak często gościć
na Waszych blogach
ale w ramach mozliwości postaram się odwiedzć
i podziwać twórczości Waszych rączek.
Buziaki posyłam :)

niedziela, 23 maja 2010

Trudny czas...

***
Jestem...
***
...dziękuję Kochane za wszystkie słowa otuchy
i pozytwnych myśli, telefony i maile...
to cały czas podtrzymywało mnie na duchu
w tych trudnych chwilach ...
***
Te kilka dni to dni pełne strachu i obawy,lęku i niepewności...
co się wydarzy...bezsenne noce i nasłuchiwania...
Walczyliśmy o utrzymanie wałów,które przeciekały w stronę
naszych domów...
Na szczęście skończyło się tylko na niewielkich podtopieniach
kilku gospodarstw i pól uprawnych.
Ale trudno pisać o tym...
Obecnie sytuacja się stabilizuje,woda powoli opada
jednak nadal jest zagrażenie,bo wały są przesiąkniete...
i jeszcze nie wiadomo co będzie...
bo właśnie zaczął padać deszcze.
***
Teraz myślę o moich znajomych,którzy stracili domy...
...wiem jedno,że zawsze mogą liczyć na moją pomoc i wsparcie.
***
Przez ten czas brało górę zmeczenie psychiczne i fizyczne.
Potrzebowałam więc snu i złapania oddech.
Po czym dziś namalowałm Anioła,
który nas ochroniał...
***


***
Nie chcę zamęczać Was Kochane tragicznymi fotografiami
obrazujacymi wydarzenia w moich okolicach...
bo to co się dzieje widać i słychać w mediach...
aż serce boli kiedy się na to patrzy.
A teraz jeszcze kolejne powodzie w kolejnych wsiach i miastach.
***
Muszę Wam jeszcze napisać o czymś
co przydarzyło mi się w czwartek.
Wracałam od rodziny,do której zaprowadzaliśmy samochody
aby uchronić je własnie przed powodzią.
Jechałam rzadko uczęszczaną droga a za zakrętu
nie wiem jak wyłonił się na tą włąsnie ulicę kominiarz...
nie wiedzieć czemu
odwrócił się przodem do mojego samochodu,
podniósł rękę do góry i zaczął mi machać...
***
...to chyba był ten dobry znak,dopiero teraz przyszło mi to na myśl...
***
Pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli*

środa, 19 maja 2010

Najgorsza jest bezsilność...

Moje pobliskie miejscowości walczą z żywołem...
wszystko pod wodą...
Najgorsze jest to że nie możemy pomóc
bo drogi są nie przejezdne a służby mundurowe nie wpuszczają
na zalane tereny...trwa ewakuacja...
***
Misiek od rana w akcji...ach...martwię się...czekam na telefon
***
W domu też mamy już spakowane rzeczy,
zakupione zapasy wody i żywności.
Dzieli nas kilka metrów od wału Wisły i Sanu,
a nie wiadomo co będzie w nocy...srach pomyśleć...
Ludzie pocieszają się tym, że przesytało padać...jakiś skrawek nadzieji...
***
Usiadłam przy komputerze (i tak dziwię się ze mam internet),
by oderwać się od tych wszystkich myśli i czekania,
by nie wsłuchiwać się w wycie syren...
***
Najgorsza jest bezsilność...
***
Dziękuję za komentarze
pełne pozytywnych myśli...

poniedziałek, 17 maja 2010

Pierwsza zabawa w Twórczym pokoju...

***
W imeniu załogi projektantek Twórczego pokoju
oraz swoim, chciałam Was Kochane serdecznie zaprosić
do pierwszej zabawy.
Wyzwanie i uroczą fotografię
do zinterpretowania przygotowała Pejtoon.
***

***

Ja do tego wyzwania wykonałam
takie okrągłe pudełeczko na malutki skarb :)
***


***
Uroczo dziękuję za wszystkie komentarze,
które dodają mi twórczych skrzydeł:)

niedziela, 16 maja 2010

Obraz malowany woskiem...

Dziś chwalę się wspaniałością jaką wczoraj otrzymałam.
Jest to batik :)
Marzyłam o nim od dawna,
właśnie o taki przedstawiającym drzewa.
Wywołał w moim serduchu wiele radości:)
Teraz muszę zająć się tylko wyszukaniem pięknej oprawy
a później zawiśnie w moim"brązowym pokoju".
***
Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła uczestniczyć w kursie
by nauczyć się robić batik.
Fascynująca technika.
***

***
Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających:)

sobota, 15 maja 2010

Chwile radości...

Właśnie wróciłam z pracy,trochę zmęczona i zaziębiona...brrry...
więc rozgrzewam się herbatką z cytryną a przy okazji bloguję ;)
Ale mimo tego zimna i braku wytchnienia cieszę się bo
od grupy z Warsztatów Terapii Zajęciowej otrzymałam piękny
upominek do pokoju, o którym marzyłam...
Jutro pokażę, gdyż dziś już troszkę za szaro na fotografie.
***
Kolejny uśmiech na twarzy bo udało mi się...
zostałam jedną z 4 projektantek w Twórczym pokoju.
Cieszyłam się jak dziecko :)
Więc zapraszam Was Kochane na pierwszą zabawę
już w poniedziałek.
***
***
A wczoraj wieczorkiem zmajstrowałam taką prostą karteczkę.
Taki anielski opiekun z kluczem...
tylko na jaką okazję można by ją podarować?
***


***
Ślicznie dziękuję za komentarze każdy z nich
to uśmiech w mym sercu :)
***

czwartek, 13 maja 2010

W kropeczki...

Dziś jakoś mi tak dziwnie smutno na serduchu...
a w tym smutku
powstawał dzisiaj taki kropeczkowy notesik...
***


***
Dziękuję za komentarze i piękne myśli.
Posyłam Wam uściski i buziaki!

środa, 12 maja 2010

Anielina...

Jestem po malutkiej przerwie z powrotem.
Oj tęskniło mi się za Wami i blogiem bardzo...
Niestety musiałam nadrobić wszystkie zaległości
domowe,ogródkowe a i w pracy natłok wszystkiego.
Powiem Wam,że odliczam już czas do urlopu...
po prostu czuję zmęczenie organizmu.
***
Mało tworzyłam przez ten czas...
brak weny...
Jedynie tą anielską tildę,którą kończyłam przez kilka dni,
zwłaszcza wieczorami.
Anielinę w sukience z pięknej tkaniny lniano -bawełnianej
w kolorze brązu...
Takiej spokojnej...




***
I muszę się Wam pochwalić
moim nowo nabytym broszkowym
zakupem .
Zdjęcie nie oddaje dokładnie
uroku tej ważki...więc musicie uwierzyć mi na słowo,
ze jest piękna :)
***


***
Miło,że jesteście i mnie odwiedzacie.
Dziekuję więc za wszystkie ciepłe myśli,
którymi odbdarzacie moje serducho .
***
Odwiedzę Wasze blogi wieczorem, jak wrócę z pracy...
juz nie mogę się doczekać by zobaczyć co tam u Was :)
***
Życzę urokliwego dnia :)Buziaki:)

sobota, 8 maja 2010

Nostalgicznie...

Rozpoczął się weekend... i pierwszy dzień po wielkich ulewach,
kiedy zawitało do nas w końcu słonko
Ale ja zamiast odpoczywać to muszę po południu biegnąć do pracy,
by zapiąć wszystko na ostatni guzik
przed wyjazdem w poniedziałek na wojewódzki przegląd zespołów dziecięcych.
Bardzo się cieszę z tego wyjazdu :)
A jutro też bez oddechu bo idziemy z Miskiem na komunię do dzieciaczków "dwóch"
mojego ciotecznego brat.
***
Dziś w ten piękny dzionek
musiałam z samego rana odwiedzić pchli ryneczek,by poszperać
Udało mi się więc zakupić kilka fajnych drobiazgów.
Będę znów się bawiłą w odnawianie.
***
Naszło mnie wczoraj na taką nostalgiczną karteczkę
w jasnych kolorach...prostą...
Jakoś taka kompozycja pasowała mi do fotografi tej kobiety.
Obrazeczek ten w dodatku wywołał we mnie jednej dziwną myśli.
Myśl związaną z samotnością...
***


***
Ślicznie dziękuję za wszystkie odwiedziny
i za "ślad mysli " jaki pozostawiacie w komentarzach.
To takie miłe dla serca :)
Życzę Wam uroczych sobotnich chwil :)
***
Chciałam jeszcze poinformować iż mapka i karteczka z poprzedniego posta,
wejdą na ScrapMapki w późniejszym terminie.
Przepraszam za utrudnienia
****
Buziaki;)

czwartek, 6 maja 2010

Mapka kartkowa...

***
Dziś zapraszam Was do zabawy
z mapką kartkową mojego autorstwa na blogu ScrapMapek
i przedstawiam moją skromną interpretację.
***


***
A tu ostatnio "obieliłam" kilka form
i teraz czekam na roślinki :)
***
***
Życzę Wam miłego wieczoru :)

wtorek, 4 maja 2010

...znów niebieskości.

Weekend szybko się skończył i
trzeba było dziś rano wracać do codzienności...
...ale po pracy troszkę ciasteczkowych przyjemności,
gdyż Misiek obchodził dziś swoje Strażackie święto:)
Więc Miskiowi i wszystkim Strażkom
życzę bezpiecznych powrotów z każdej akcji
i spokojnych służb.
***
Znów naszło mnie na niebieskości, tym razem papierkowe z ILSu.
Powstał notesik taki prosty...nic szczególnego...



***
Fotka pochmurnego dnia wczorajszego...
ech i dziś to samo...
***
***
Serdecznie Was pozdrawiam:)

poniedziałek, 3 maja 2010

Niebieska Anielica z ptaszyną...

***
Ach u mnie rozpoczął się kolejny pochmurny dzień,
na razie bez deszczu ale już się na niego zanosi.
Choć dziś wydaje mi się, ze jest trochę cieplej ;)
Więc moze po południu wyjrzy słonko,
i w końcu pójdziemy z Miskiem na spacer.
***
A dziś Narodowe Święto -3 Maj i z tej okazji idę do pracy
bo organizujemy uroczystą akademię.
Uroki zatrudnienia się w kulturze :)
W sumie tylko na trzy godzinki, więc szybko wracam:)
***
Niebieska Anielica z ptaszyną...powstała w sobotę,
późnym wieczorem, kiedy dom już zasnął
i tylko gwiazdy zagladały w okno:)
Lubię taki czas...mogłabym wtedy tworzyć i tworzyć...
***






***
Kochane dziekuję za wszystkie ciepłe słowa i posyłam Wam całusy :)