czwartek, 14 marca 2013

Kurki...

Dziś zrobiłam sobie od pracy wolny dzień...musiałam odpocząć, bo ostatnio czuję się bardzo przemęczona...pewnie jedną z przyczyn jest  brak słoneczka...bardzo tęsknie za wiosną a tu u nas spadł śnieg...brryyy
***
Wstałam bardzo wcześnie...i z samego rana zasiadłam do maszyny i uszyłam kurki...
***

























A zainspirowały mnie te oto kupione ostatnio kurki...


***
Cieplutko Was pozdrawiam i dziękuję za każde miłe słowo*

44 komentarze:

  1. U nas też bryyy wczoraj rankiem -22
    Kurki urocze , fajne zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności :)
    Zarówno zakupione jak i te uszyte :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne kurki :-)
    takie w Twoim stylu Gosiu :-)
    pozdrawiam słonecznie bo dziś u mnie słoneczko od samego rana :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurki przeurocze;) Wyglądają bardzo wiosennie:) A u nas śnieżno- słonecznie. Biało, ale słoneczko przyświeca:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie delikatne -piękne..Cuda robisz.Pozdrawiam i miłego dnia życzę..

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są. Uwielbiam Twoje pomysły :)
    Pozdrawiam
    Marta
    http://marta-berceuse.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne kurki, i te szyte i porcelanowe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale cudne!Te które kupiłaś też są piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurki cudowne.. Podziwiam, bo ja dzisiaj najchętniej przesiedziałabym pod kocem z gorącą herbatą w ręku.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne kuraki!!! i te robione przez ciebie, i te kupne ;)

    i ja też ostatnio przemęczona się czuję, ale pocieszam się, że to na pewno wiosenne już przesilenie, czyli wiosna naprawdę coraz bliżej... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj mi też brakuje słoneczka i wiosny
    kurki są boskie
    można zakupic
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczaczki cudne, jak wszystko czego się dotkniesz :) A jeśli chodzi o słonko to jeszcze dzień, dwa i zagości z nami na długo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie śliczne:) Kto rano wstaje ten szyje takie cuda!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie słodkie kurki! Pewnie one też nie mogą się doczekać wiosny :) O przemęczeniu też coś wiem, na szczęście niedługo weekend.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie też zimna zima zła.... ale wiem, że wiosna już tuż tuż :) Piękne kurki zarówno te szyte jak i porcelanowe:)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Prześliczne kurki, każdy ma wiosnę kiedy mu serducho jej zechce, u Ciebie już zawitała, słoneczko przyjdzie zaraz zania :-) pozdrawiam serdecznie Magda

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo urokliwe te twoje kureczki.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne te kurki.Stanowią ładną dekorację na święta. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowne kurki! Są bardzo subtelne i romantyczne:)))

    OdpowiedzUsuń