Czy u Was też tak zimno i deszczowo? U mnie tak...aż człowiek zaszyłby się w taką pogodę w domku pod kocykiem z herbatką i książką...niestety obowiązki czekały...
ale za to jutro i pojutrze trochę odpoczywam od zawodowej pracy...muszę poświęcić trochę czasu na uporanie się z domowymi zaległościami.
***
Dziś chciałam pokazać Wam Anielicę Aurelię
ze skrzydlatym przyjacielem -kotkiem.
***
***
Uściski posyłam i ciepłe myśli dla Waszych serc!
***
A jeśli obejrzycie i spodoba Wam się moje zdjęcie zgłoszone do konkursu fotograficznego
to proszę o głosy
o TU.
Z całego serca dziękuję!
***
A jeśli obejrzycie i spodoba Wam się moje zdjęcie zgłoszone do konkursu fotograficznego
to proszę o głosy
o TU.
Z całego serca dziękuję!
Tak, było naprawdę paskudnie... dopóki nie zobaczyłam tego kociaka-pegaza :) Super jest!
OdpowiedzUsuńI cóż, że zimno i słota, ta anielica i jej kotek niczym dobra wróżka rozjaśni każdy dzień. Piękna para. Pozdrawiam ciepło;)
OdpowiedzUsuńprzepiękna anielica:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnielski kot jedyny w swoim rodzaju.Dobrana z nich para:)
OdpowiedzUsuńDodam,ze u mnie/opolskie/też zimno,deszczowo i nie miło,co mnie wale nie zraża do niczego,pozdrawiam ciepło:)
Gdzie są koty tam jestem i ja :) Ten skrzydlaty skradł moje serce i nie wiem czy szybko się z tego otrząsnę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa:))
OdpowiedzUsuńJaka słodka! Piękna i kolorowa, taka bardzo letnia na przekór pogodzie! I ten kocurek, jest po prostu rewelacyjny:) Pozdrawiam cieplutko w w ten bardzo chłodny wieczór:)
OdpowiedzUsuńAurelia jest przepiękna. Kolory fantastyczne, ciepłe i pełne miłości. A kiciuś bardzo kochany i chyba lubi Aurelię. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :))
OdpowiedzUsuńPiękna różowa panna! A kociak skrzydlaty jaki sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna para:)
OdpowiedzUsuńAnielica jest śliczna, ale skrzydlaty kot mnie rozbraja- jest boski!!!
OdpowiedzUsuńKolory i anieliczka z kotkiem w sam raz dla dziewczynki -świetna parka :)
OdpowiedzUsuńPodusia jest u mnie - jak tylko skończę kapę, to biorę się za Twoją krateczkę ;)
Dziękuję ;))
Usuńślicznie szyjesz i masz świetne pomysły!
OdpowiedzUsuńPiękny, delikatny komplecik:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;))
OdpowiedzUsuńCzym jest wredna pogoda za oknem, skoro u Ciebie takie cudowności? :) A kotek po prostu pierwsza klasa, taka wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuńPiękna anielica i piękne ma imię:)Kociak:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Anielica to sam urok i wdzięk!Piękną ma sukienkę w ładnym kolorku.Kotek do przytulania!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj również bardzo zimno...już tęsknię za ciepełkiem :)Ale jak oglądam Twoje anielice w tych cudnych kolorkach to zaraz mi cieplej:)
OdpowiedzUsuńŚciskam
Ale sliczna , a ten kotek rozbrajający !
OdpowiedzUsuńCudowny duet - anielica romantyczna a kotek przesłodki
OdpowiedzUsuńAnelica boska.I ten kolor!Mój ulubiony.A kotek jest prześliczny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWow!! Aurelia jest przecudna!!! NO i ten KOT!!!! rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńCudna pastelowa parka :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna Aurelka a jej skrzydlaty kociak przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńdla mnie anielica z kociakiem rozczulające, piękna, delikatna kolorystyka, wszystko jak zwykle perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńŚliczna praca :) A w Kłodzku dziś pierwszy przymrozek i skrobanie szyb w samochodzie przed wyjazdem do pracy:(
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Ależ piękne! :) Przytulam anielicę i kociaka jej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńno nie...ten kotek jest the best!!!! świetne masz pomysły!
OdpowiedzUsuńoczywiście Aurelia też cudna:)
pozdrawiam ciepluteńko:-)
Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńRóżowiuśka taka śliczna ;-))))
OdpowiedzUsuńKocham Twoje Anielice !!!
Pozdrawiam Agnieszka
Lala słodka a kociak przeuroczy
OdpowiedzUsuńPiękna Anielica, ale kotek mnie "rozbroił":)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńAurelka z kotkiem to cudny obrazek :)
OdpowiedzUsuńPiękności! Zwłaszcza kotek przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie:)
OdpowiedzUsuń