Karteczka walentynkowa od Pasiakowej :)

Wracam z pracy a tu taka niespodzianka...aż pisnełam z radości...Maszyna losująca zdecydowała, że karteczka walentynkowa Pasiakowej poleci do mnie...
To nieopisane "niebiańskie" uczucie dla moich oczu i serca...ach jak miło w duszy gra...

Koroneczka rozdaje słodkości...

Dziś trafiłam na blog Koroneczki, rozdającej wyborne słodkości...apetycznie wygladają :) http://koroneczki.blox.pl/html

...ach, przez pogodę...

... w ten mglisty i deszczowy wieczór powstała karteczka według mapki... oddaje aurę dzisiejszego dnia...

...ach, przez tą pogodę krążyły mi po głowie dziwaczne myśli- między innymi "dezercja" z pracy do przytulnej kafejki Art- Deco na kawę z cynamonem...

na skrzydłach jak ptak...

...opusciła, uciekła i podcieła mi skrzydełka moja Wena.Smutek zagościł w moich oczętach...ach....jaki świat staje się szary kiedy nie można tworzyć...


Ale za to ...zostałam w piątek mile zaskoczona w tym pierwszym miesiącu nowego roku...telefonem od pewnej Pani z biblioteki - zaproponował mi abym wystawiła swoje prace w jej małej galerii "Kącik". Zapakowałm w samochód wybraną twórczość i "na skrzydłach jak ptak..." zjawiłam się ze swoimi karteczkami, obrazami malowanymi na szkle, malowanymi filiżankami i kubeczkami...

Ach, naprawdę miło i sympatycznie, że są jeszcze tacy ludzie :) Dziękuję :)

...dziś wolny dzień od pracy...trochę twórczy... powstało kilka kartek i powstał także scrap "Natura" według mapki, którą znalazłam na blogu scrapmapki...

Motyw kwiatowy

...tak mnie wzieło na robienie karteczek, więc dziś rano powstały kolejne dwie. Są znów z motywem kwiatowym...

Pierwsze cięcie...

...hym, myślałam że znajdę czas na pisanie bloga w tygodniu...niestety mój pracoholizm mi na to nie pozwala. Usprawiedliwiam się od razu, żeby po tem nie było... :)

Ale co tam...najważniejsze jest to, że coraz bardziej interesuje mnie i zachwyca scrapowanie. Jak tylko mam chwilę to przeglądam i czytam. Zrobiłam nawet ostatnio zakupy w netowym sklepie

i.......przyszły takie cudne rzeczy i papiery, że zabrakło mi odwagi by je pociąć. Po czterech dniach zachwycania się nimi, przekładania itp. dziś rano nastapiło pierwsze cięcie...

Powstały więć "łąkowe karteczki" - narazie takie skromne bo dopiero się uczę....

Narodziny...

Dziś "narodził się" mój blog. Pewnie trochę jeszcze potrwa za nim opanuje wszystkie funkcje i możliwości jakie niesie za sobą jego tworzenie :)

Poświęcam go pisaniu o mojej "wariackiej" pasji tworzenia, która nawiedza mnie w każdej chwili...o miłości do papieru, fotografi, malarstwa i grafiki...
( choć przeglądając inne blogi- stwierdzam, że jeszcze daleka przede mną droga...
do takiej twórczości).

Dziś kródko bo poniedziałek i muszę gonić do pracy...



A na dobry (mam nadzieję...) początek - scrap...wczoraj nastąpiła pierwsza próba zrobienia dwóch karteczek. Nie wiem czy o to w tym chodzi ale mam nadzieję że ktoś podzieli się ze mną uwagami i radami...