czwartek, 5 października 2017

Kotki powracają...

Powoli wracam do szycia... 
kotki z jesiennymi szaliczkami powracają...



***
Całusy ślę!

52 komentarze:

  1. Jakie słodkie :D Dobrze, że mój starszy dzieć nie widzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kotki są przeurocze, pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne są:)))mam ochotę na takiego kociaka,tylko jeszcze musi wrócić do mnie maszyna:)))bo wiesz..kot ma ule ten ma miód a kto ma dzieci ..ten ma spółki:))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne :) Na pewno miło się do nich przytulić w ponury, jesienny wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale rewelacyjne kotki! Są przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecudne i bardzo przytulaśne :))). Trochę większe mogą służyć jako poduszki :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ słodkie kocięta, aż chce się je przytulić :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooooo,to dobrze,bo stęskniłam się za nimi:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne, słodkie cudowne...Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale słodziaki! Świetne są :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O! WOW! Ale cudne słodziaki :). Ty to masz talent!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow 😊Gosiu czytasz w moich myślach... Tylko maszyny do szycia brak 😔 koty cudowne 😁

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow, nie wiedziałam, że szyjesz! Te kotki są strasznie, strasznie przytulaśne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Tak szyję, teraz duzo mniej ale kiedyś bardzo dużo :)

      Usuń
  14. kociaki-cudaki, słodziaki rewelacyjne są

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale fajne przytulaste kiciuchy! :)
    Mają takie słodkie mordki :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ukochany kotek mruczek mojego dziecka przed kilku laty! Pamiętam, jaka była tragedia, jak się zapodział... Do dziś gdzieś sobie lezy w stercie maskotek, ale kiedyś się z nim nie rozstawał. No cóż... dziecko mi urosło, teraz byłby zachwycony jakimś Vaerem pewno;) Ale kotki wciąż podbijają moje serce!

    OdpowiedzUsuń