czwartek, 29 września 2011

Mini zawieszka...

Często,kiedy brakuje mi czasu na dłuższe "zabawy" z papierem, malowaniem czy szyciem...i wiem że czekają mnie inne pilniejsze zajęcia, to i tak każdego dnia staram się wpadać do pracowni i zrobić "cokolwiek".
Dzień bez twórczości to dzień stracony...jak dla mnie...tak już mam.
***
Więc dziś coś wykonane na szybko...
z użyciem resztkowych tkanin i papierów,
które to zamieszkują moje wielkie papierowe pudełko.
Powstała mini zawieszka.
***



***
Miłych chwil Wam życzę i dziękuję wszystkim za tak liczne odwiedziny,
listy i miłe słowa.
Pozdrawiam Was ciepło i posyłam promyki jesiennego słońca.

wtorek, 27 września 2011

Ptaszek do Szuflady

W Szufladzie kolejne wyzwanie kolorystyczne,
przygotowane przez Pasję Kati.
Serdecznie zapraszam do udziału i zabawy z kolorami:
różowym,brązowym i niebieskim.
***
A to moja interpretacja.
Postanowiłam namalować akwarelami i cienkopisami- ptaszka na gałązce.
W tej pracy troszkę poeksperymentowałam z kawą i solą.
***

A za namową Kajki zgłaszam ptaszka do zabawy u Agi
:)
***
Ciepło Was pozdrawiam!

poniedziałek, 26 września 2011

Karteczka...

Po pracy, chwila relaksu, przy herbatce z październikową "Werandą"...a potem troszkę twórczego czasu, wśród ulubionych papierków...
***
Wykonałam więc taką karteczka na podstawie mapki,
którą zgłaszam na wyzwanie
***



***
Serdecznie Was pozdrawiam i życzę miłego tygodnia!

sobota, 24 września 2011

Kawowe koty dwa...

Witajcie...bardzo się stęskniłam za blogowym światem i Wami.
Chwilę mnie nie było, ale z bardzo ważnych dla mnie przyczyń musiałam złapać oddech, przemyśleć pewne sprawy i przejrzeć w końcu na oczy (chyba)...
czas pokaże...czy się czegoś nauczyłam...
***
Puki co wracam...i również do twórczości.
***
Dziś wczesny poranek spędziłam w pracowni i uszyłam kawowe koty dwa.
***




***
Dziękuję za wszystkie miłe słowa i maile. Jest mi bardzo ciepło na sercu!
Pozdrawiam!

sobota, 17 września 2011

Pragnę w sercu zatrzymać nasze wspomnienia...

***
Dziś powstał kolejny tkaninowy notes.
Oczywiście jak zawsze z taką maleńką nutką romantyzmu i zapachem kawy w środku...
Każda karteczka ozdobiona stempelkiem z motywem roślinnym .
Okładkę notesu wykonałam z lniano-bawełnianej tkaniny i koronek oraz gipiury.
Do tego troszeczkę brązowego papieru, motyw uroczej dziewczynki
oraz perełkowe akcenty.
A na pierwszej stronie napis " Pragnę w sercu zatrzymać nasze wspomnienia..."
***





***
Ciepło Was pozdrawiam i dziękuję z serca za odwiedziny i komentarze.

piątek, 16 września 2011

Serduszka z ptaszkami...

Wczoraj snułam się po domu...z kąta w kąt...bez celu.
Czasem tak mam...chyba czekałam na wenę...
Przyszła dopiero wieczorem.
Usiadłam więc w pracowni by trochę podziałać twórczo.
***
Uszyłam dwa serduszka z ptaszkami:)
***



***
Pozdrawiam Was bardzo ciepło!

czwartek, 15 września 2011

Ptaszki-zawieszki z nutką niebieskości...

I znów szyłam ptaszyny...tym razem z nutką niebieskości na skrzydełkach.
***



***
Dziękuję że jesteście i pozostawiacie miłe słowo dla duszy...

środa, 14 września 2011

Koronkowa zawieszka i wróbelek..

Z resztek tkanin,koronek i papierków,które bardzo często mi zostają w pudełkach,
wykonałam niewielką zawieszkę...
***


***
Wczoraj musiałam wybrać się na małe "załatwianie spraw biurowych " ...ech...umęczyłam się tym strasznie. Ale znalazłam chwilę by później odreagować i odpocząć...cieszyłam oczy w ulubionym sklepie - Galerii....Jest Tam tyle cudowności!
Nie mogłam wyjść z pustymi rękami...kupiłam sobie uroczego wróbelka.
A dziś trochę, żałuję że tytko jednego...
***

***
Dziękuję Wam ogromnie za miłe słowa i komentarze! Ciepło na duszy!

poniedziałek, 12 września 2011

W szarościach dnia codziennego...

Dziś mam jakiś feralny dzień...wszystko pod górkę...i po raz kolejny przekonałam się jak ludzie potrafią odpłacić się za pomoc... :( Cały czas się uczę...
Musiałam odreagować...po pracy...zamknięta w pracowni...tworzyłam. Wykonałam szary notesik z bawełnianych i lnianych tkanin oczywiście z dodatkami koronek.
***




Pozdrawiam Was serdecznie!!!

sobota, 10 września 2011

Różane motywy...

Dziś miałam bardzo zabiegany dzień...i dopiero niedawno udało mi się złapać oddech i chwilę odpocząć na fotelu z książką i ciepłą herbatką. Uwielbiam takie momenty kiedy nie muszę się spieszyć...i gdy wiem że wszystko jest już na swoim miejscu.
***
Wczoraj naszło mnie na różane motywy...i tak uszyłam dwa ptaszki -zawieszki,które to zagnieździły się w różanych filiżankach.
Ptaszęta są tematem do nowego wyzwania w Szufladzie.
Oczywiście zapraszam:)



***
Dwie filiżaneczki z różami zakupiłam na pchlim targu...nie mogłam się im oprzeć,gdy je zobaczyłam. Są bardzo leciutkie i delikatne...
Szkoda tylko,że brak im podstawek.Ale może uda mi się kiedyś zakupić.
***

***
Ciepło Was pozdrawiam;)

piątek, 9 września 2011

Trochę koloru...

Dziś u mnie trochę kolorów...
***
Karteczka powstała do mapki Card Patterns Sketch#31 i zgłosiłam ją na to wyzwanie ...tylko nie wiem czy nie za późno...
***




***
Pogoda nie sprzyja spacerom bo zimno się bardzo zrobiło, więc na pewno
dziś spędzę wieczorny czas w pracowni przy herbatce.
***
Miłych i twórczych chwil Wam życzę i ciepło Was pozdrawiam!

czwartek, 8 września 2011

Zapiski wrześniowe...

Witajcie po małej przerwie...czas mi tak szybko mknie a pracy dużo.
Musiałam nadrobić wszystkie zaległości domowe,uporządkować pewne sprawy...więc na twórczość już brakło wolnej chwili...
Poza tym choróbsko mnie wymęczyło ale już minęło. Serducho dalej się leczy.
Ale jest już dużo lepiej :))
***
Dziś po pracy postanowiłam odpocząć...przy popołudniowej kawce w pracowni... malowałam, szyłam i wycinałam...wszystko po trochu. Udało mi się jednak skończyć notesik w brązie...melancholijny...taki na zapiski wrześniowe... przejażdżki rowerowe...jesienne...
***


***
Z serca dziękuję za odwiedziny i miłe słowa;)

piątek, 2 września 2011

Króliczka z lekką nutką kawową...

Wczoraj i dziś po pracy trochę szyłam...przy kawce...jednak miły sielankowy czas przerwał mi atak alergii i wylądowałam u lekarza...w dodatku okazało się, że "łażę" z przeziębieniem
i mam osłabione serduchu...
Nie mogę się przemęczać ani denerwować ( co raczej jest nie możliwe z moim charakterem-bo nie potrafię usiedzieć w miejscu ) więc mogłam chwilę odpocząć i zająć się tym co lubię.
Bo ostatnio brakowało mi na to czasu.
***
Powstał więc króliczek. Uszyty z tkaniny farbowanej kawą i bawełny.
W łapce trzyma tornister...pewnie wraca zmęczony ze szkoły:)
***



***
Dziękuję Wam z serca za odwiedziny i komentarze:)