Dziś od rana piękna pogoda...otworzyłam okno by pierwsze promyki słonka mogły zajrzeć do pokoju i abym przy porannej kawie mogła posłuchać śpiewu ptaków i poczuć zapach narcyzów.Och takie chwile są naprawdę piękne...ale jakże mało ich w naszym życiu...ciągle jesteśmy w biegu...ach...
"Wpatrz się głęboko,głęboko w przyrodę a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz..." A.Einstein
A wczoraj wieczorem udało mi się ukończyć dwa kotki z farbowanego materiału i pachnął obłędnie kawą...