Dziś koleny piękny dzień i słonko,
do którego sama uśmiecha się buzia...
uroczo...
aż chce się tworzyć...więc trochę podziałam :)
***
A dziś Czekoladowa Anielica
w sukience w kolorze brąz z dodatkami bawełnianych koroneczek
i włosach z naturalnego sznurka.
***
Dziś zaplanowałam sobie wieczorny czas
razem z tymi pisemkami i szklanką ciepłej owocowej herbatki.
Z nimi mogę przez chwilę pomarzyć i zetknąć się z pięknem domów,ogrodów i sztuki...
z czymś o czym mogę tylko marzyć...bo wiem, ze to dla mnie za odległy świat.
Ale tak mogłaby wyglądać moja kuchnia w moim wymarzonym domku...
pomarzyć zawsze mozna:))
***
Chciałam Wam jeszcze pokazać koronę -osłonkę na donicę,
którą zakupiłam na pchlim targu.
Wymagała trochę pracy i czyszczenia bo była w tragicznym stanie.
Muszę ją pomalowania bo tu i tam są zarysowania.
Mam pomysł na biel z brązowymi przecierkami.
Pokażę po przeróbce:)
***
***
Nie jest to korona tak urocza,
stylowa i klimatyczna jaką widzę na blogach
i o której tak cichutko marzę
ale ta też ma coś w sobie:)
***
Ciepło Was pozdrawiam i dziękuję za wszystkie piękne słowa.
Dodają mi skrzydeł twórczych:)
Śliczna ta anielica i tak sodko patrzy;)) Pozdrawiam serdecznie i dużo słonka życze
OdpowiedzUsuńSłoneczko powiadasz? Zazdroszczę w takim razie, bo u mnie cały dzień pada :(
OdpowiedzUsuńA kuchnia śliczna Ci się marzy!
Kochana Alielica cudna w kolorku gorzkiej czekolady mniam, mniam ;-)
OdpowiedzUsuńKorona super, myślę że jak ją przetrzesz trochę farbą będzie wspaniałą ozdobą !
Pozdrawiam Aga
*Artnova24-pieknie dziękuję:)Buziaczki ślę:)
OdpowiedzUsuń*Myszka-och to szkoda a więc słonka życzę duzo!
*Kaprys-ślicznie dziękuję:))Mam nadzieję,że mi wyjdzie:)Ciepło pozdrawiam:)
Anielica piękna, taka już trochę jesienna. Jeżeli chodzi o kuchnię, to wyobraź sobie, że marzę o takiej, jak Ty.Życzę Tobie i sobie spełnienia marzeń.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń*Gabraj-ślicznie dziekuję:))Och oby marzenia się spełniły:)Buziaczki posyłam!
OdpowiedzUsuńAnielica cudna, taka w brązikach jak lubię.
OdpowiedzUsuńKuchenne marzenie piękne, życzę spełnienia:)
A korona świetna, ja wykorzystałabym ją nawet bez tego malowania.
Pozdrawiam serdecznie:)
*Ivonna-pieknie dziękuję:)Och to odległe marzenia ale może kiedyś:)Mi też podoba się ta korona ma w sobie coś :)Ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAnielica cudna! Uwielbiam brązy, to zdecydowanie moje ulubione kolory.
OdpowiedzUsuńFajna ,,,,a jaki nochalek smieszny.
OdpowiedzUsuńKoronka ,,,marzenier.Pozdrawiam cieplutko.
*TuKara-dziekuję:)Ciepłopozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego od połączenia anioła z czekoladą! :) No może jeszcze jakby dodać mu róże, to już wogóle odlot dla różanego... :)
OdpowiedzUsuńMniam o tak napiszę o tym czekoladowym aniołku:)
Buziaki!
Anieliczka cudna i cała w czekoladzie :)
OdpowiedzUsuńA korona inna niż wszystkie i w tym jej urok
Pozdrawiam cieplutko
Oj, też marzyłam wieki całe o takiej kuchni i w końcu mam! Wariant ekonomiczny i minimalistyczny, ale wierzę, że jeszcze kiedyś będzie taaaaka wielka i Tobie też tego życze;)
OdpowiedzUsuńA korona piękna własnie przez to, że innna od tych najbardziej popularnych;)
Piękna Anielica :)
OdpowiedzUsuńA relaks się należy :)
Peninko wspaniała, Anieliczka jest piękna, a najśmieszniejsze jest to, że ja podobną uszyłam w ten weekend, jako 'prototyp' mojej nowej kolekcji Anieliczek mniejszych (kurcze, jest tak podobna - te same włoski, ten sam kolor sukienki, podobne dodatki koronkowe - że moja wygląda jak plagiat:(((( )
OdpowiedzUsuń*Różany Anioł-och tak czekolada,Anioł i roże...pyszne i pachnace połączenie:))Buziaczki posyłam!
OdpowiedzUsuń*Kasia-ślicznie dziękuję Kasiu :)Tak,korona ma coś w sobie:))
*Pat zeSrebrnego...-och to wspaniale-taka kuchnia jest pełna uroku i klimatu. Mam nadzieję,że kiedyś moje marzenie się spełni:)
*Kerlaja-slicznie dziękuję:)
*Decou-galeryjka -ślicznie dziekuję:))Och to koniecznie muszę zobaczyć siostrę blizniaczkę mojej Anielicy:))Fajnie się złozyło:))Ciepło pozdrawiam!
a kto Ci powiedział że nie będziesz miała takiej kuchni?;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna anielcia:)
OdpowiedzUsuńKoronka strasznie podoba mi się już teraz, a aż strach myśleć jaka będzie wspaniała po przeróbce:)
*Ines-ach Kochana to wszystko nie na moją kieszeń...więc tylko marze:))
OdpowiedzUsuń*Anulka-slicznie dziękuję:)Ciepło pozdrawiam!
Anielica piękna!
OdpowiedzUsuńA koronę na pewno przeobrazisz w cudeńko!
Anielica prześliczna, i do tego w moim ulubionym kolorze :)
OdpowiedzUsuńA korony po lifcie nie mogę się doczekać!!!
Pozdrawiam cieplutko :)
Po pierwsze czekoladowa Anielinka sliczniutka.
OdpowiedzUsuńPo drugie po to sa marzenia aby je urzeczywistniac wiec marzmy do woli!
Po trzecie ta korona ma w sobie cos, pobielona bedzie jeszcze piekniejsza.
Po czwarte u mnie tez slonecznie i ciplo, Pani Jesien nas rozpieszcza.
Buziaczki zasylam
*Dorota-pieknie dziękuję:))Miło:))
OdpowiedzUsuń*Katarina-dziekuję Kasiu:)Mój też ulubiony:))buziaczek!Koronę pokaże :)
*Atena-Kochana ślicznie dziękuję za wszystkie ciepłe słowa :)Tak na razie marzę...ale marzyć trzeba bo bez marzeń świat byłby pusty:))
I tak masz rację jesień nas rozpieszcza oby jak najdłużej:)
Ale urocza Anielica :)
OdpowiedzUsuńTa korona w Twoich rekach na pewno nabierze blasku :)
Wspaniała ta Anielica :))
OdpowiedzUsuńAnielica jest prześliczna, aż mam chrapkę na kostkę mlecznej czekolady.... :)
OdpowiedzUsuńAnielica piękna - wspaniałe kolory .Kuchnia też -wspaniała- pewnie kiedyś sie doczekasz takiej
OdpowiedzUsuń*Nowalinka-ślicznie dziękuję:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń*Violka-dziękuję:)Pozdrawiam!
*Nurrgula-pięknie dziękuję:)Mleczna czekolada...mniam:)
*Vena-ślicznie dziękuję.Ciepło pozdrawiam!
Boska Anielica:) Jak zawsze zresztą:):):)
OdpowiedzUsuńKorona-super! Czekam na jej tunning:D
*Joasiunia-ślicznie dziekuję:)
OdpowiedzUsuńŚliczna anielinka, taka jesienna :)) A kuchnia cudeńko, też marzę o bardzo podobnej :))
OdpowiedzUsuńNie przestawaj marzyć! Marzenia na pewno kiedyś się spełnią. :)
OdpowiedzUsuńAnielica cudowna. Skrzydełka jak chmurki... coś ślicznego. :))
*Annasza-ślicznie dziękuję:)To życzę aby marzenia się spełniły:)
OdpowiedzUsuń*Natalinka-och było by miło:))Dziękuję pięknie:)Buziaczki posyłam!
Już mi się kończą pomysły na komentowanie Twoich dzieł. Wszystko zawsze takie śliczne i dopracowane :)
OdpowiedzUsuńPiękna czekoladowa pannica :)
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń życzę...
Pozdrawiam cieplutko
:) Śliczna anielica w moich ulubionych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Małgosiu spełnienia marzeń.. nie tylko tych z kuchnią związanych :)
Pozdrawiam cieplutko
*Alicja-dziekuję za odwiedzinki .Bardzo mi miło:)Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń*Kasica53-ślicznie dziękuję:)Pozdrawiam!
*Mazmika-pięknie dziękuję:))
*Bo-Art-kochana ślicznie Ci dziękuję za wspaniałe słowa:)Miło:)Pozdrawiam ciepło!
Piękny anioł =]
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu pomyśleć nad kupnem córci =]
Korona również śliczna =] Bardzo ładnie teraz się prezentuje...
Pozdrawiam i dziękuję Ci za odwiedziny =]
Anieliczka jest piękna! :)
OdpowiedzUsuńKorona bardzo mi się podoba, jest prosta i skromna w porównaniu z tymi stylizowanymi, ale zgadzam się z Tobą, że ma to coś w sobie!!! Ja też bym ją przemalowała na biało lub na taką złamaną biel i zrobiłabym przecierki :) Myślę, że zmieni się nie do poznania! I dodam, że już Ci jej zazdroszczę!!! :)
Pozdrawiam słonecznie :)
Anielica jak zawsze piękna:)
OdpowiedzUsuńA korona - im prostsze tym ładniejsze
ja mając taką kuchnię chyba mogłabym w niej zamieszkać nie mając reszty domu...:)))
OdpowiedzUsuń